Polskie MSZ oburzone na Litwę za zburzenie pomnika
Polska ambasada w Wilnie przekazała litewskiemu MSZ notę w sprawie zburzonego pomnika polskich żołnierzy w Oranach, w której domaga się odbudowania go - poinformował Tomasz Szeratics z Departamentu Systemu
Informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jak dodał, w tej
sprawie do polskiego MSZ w przyszłym tygodniu zostanie wezwany
litewski ambasador.
19.08.2005 | aktual.: 19.08.2005 18:14
Żądamy od władz litewskich odbudowania zburzonego pomnika w poprzednim kształcie i umieszczenia go obok grobów polskich na cmentarzu miejskim w Oranach - oświadczył Szeratics. Podkreślił, że żądania te zostaną przekazane w przyszłym tygodniu także ambasadorowi Litwy w Polsce.
Szeratics zaznaczył, że w nocie do litewskiego MSZ "polska ambasada podkreśla, że nie może zaakceptować zniszczenia pomnika i zwraca się z prośbą o respektowanie wcześniejszych ustaleń odnoszących się do tego pomnika".
Jak wyjaśnił, chodzi o porozumienie polsko-litewskie zawarte w 1995 roku. Porozumienie zawarto, ponieważ w czerwcu 1995 roku administrator samorządu rejonu orańskiego zwrócił się do ambasady polskiej w Wilnie z prośbą o wyrażenie zgody na przeniesienie grobów 18 osób - 14 polskich żołnierzy i czterech nieznanych osób - na cmentarz miejski - powiedział Szeratics. Wcześniej groby znajdowały się na cmentarzu przykościelnym.
Szeratics powiedział, że strona polska w lipcu 1995 roku wyraziła zgodę na przeniesienie grobów pod dwoma warunkami. Wszystkie groby, w myśl zawartego wtedy porozumienia, miały być odtworzone w poprzednim stanie na miejskim cmentarzu - przypomniał. Drugi warunek - jak powiedział - było to przeniesienie na miejski cmentarz także pomnika - 4-metrowej kolumny, która upamiętniała poległych.
Jak podkreślił Szeratics, "pomnik ten stanowił integralną część cmentarza polskich żołnierzy". Dodał, że władze litewskie zaakceptowały polskie warunki. Zburzenie pomnika - jak powiedział - jest "pogwałceniem umowy zawartej dziesięć lat temu".
O środowym wyburzeniu pomnika w Oranach (lit. Varena) poinformowała czwartkowa "Rzeczpospolita". Według dziennika, zgodę na wyburzenie wydał lokalny samorząd. 4-metrowa, betonowa kolumna upamiętniała polskich żołnierzy, którzy polegli w polsko- litewskich walkach w 1919, 1920 i 1923 r.
