Polskie i niemieckie służby gotowe do otwarcia granic
Polskie i niemieckie służby - policja i
Straż Graniczna - są dobrze przygotowane do wejścia naszego kraju
do strefy Schengen - zapewniali zgodnie przedstawiciele
obu stron na wspólnej konferencji prasowej w Szczecinie.
18.12.2007 | aktual.: 19.12.2007 10:08
Zwrócono uwagę na fakt, że brak kontroli granicznej na przejściach nie oznacza, że Straż Graniczna zaniecha całkowicie kontroli. Głównym elementem pełnienia służby przez Straż Graniczną będą od tej pory dobrze wyposażone patrole mobilne, działające w pasie przygranicznym - wyjaśnił komendant Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej w Szczecinie ppłk Mikołaj Gruszczyński.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że zmiany na granicach, które wejdą w życie 21 grudnia, nie oznaczają możliwości wjazdu na teren sąsiedniego państwa bez dokumentu tożsamości.
Musimy mieć świadomość tego, że podczas kontroli trzeba będzie się wylegitymować dowodem osobistym albo paszportem. W przeciwnym razie należy się liczyć z tym, że taka osoba może zostać np. przez policję zatrzymana do czasu ustalenia jej tożsamości - tłumaczył dziennikarzom Klaus Weis z policji w Anklam w sąsiedniej Meklemburgii-Pomorzu Przednim.
Obie strony przekonywały, że nie obawiają się wzrostu przestępczości, bo statystyki dowodzą, iż liczba przestępstw w obszarze przygranicznym regularnie spada.
Naczelnik wydziału ruchu drogowego szczecińskiej policji Grzegorz Sudakow poinformował, że w obrębie przejść granicznych zostanie zmienione m.in. oznakowanie: pojawią się np. znaki drogowe dopuszczające wyższe prędkości na różnych odcinkach dróg. Znikną też ograniczające prędkość pojazdów progi, wprowadzone będą oznakowania parkingów. Częstotliwość kontroli drogowych będzie większa - zapowiada naczelnik.
Od stycznia w rejonie przejść, na drogach dojazdowych, staną fotoradary. Częstsze mają być wspólne kontrole drogowe polskiej i niemieckiej policji.
Komendant POSG powiedział, że stopniowo zmianie ulegać będzie struktura SG. Z istniejących do tej pory 8 placówek docelowo pozostaną tylko cztery - w Goleniowie, Szczecinie, Osinowie Dolnym i Gryfinie. Gruszczyński zapewnił, że nie przewiduje się żadnej dyslokacji funkcjonariuszy na wschodnią granicę. Jedynie około 220- 230 funkcjonariuszy w związku ze zmianą struktury organizacyjnej POSG zmieni miejsce pracy, ale w obrębie województwa.