Polskie firmy bez kontraktów w Iraku
Żadna z 90 polskich firm, które zgłosiły chęć udziału w pierwszej fazie odbudowy Iraku, nie otrzymała kontraktu - poinformował wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Zaleski. "Polska oczekuje, że kontrakty będą możliwe w ramach drugiej fazy odbudowy tego kraju" - dodał wiceszef MSZ.
31.10.2003 | aktual.: 31.10.2003 15:23
Zaleski poinformował, że w dniach 8-11 listopada wizytę w tym regionie złoży premier Leszek Miller. Odwiedzi Liban, Jordanię i Irak. Razem z premierem pojadą przedstawiciele resortów gospodarczych, którzy spotkają się ze swoimi odpowiednikami z Rady Zarządzającej.
Brak kontraktów dla polskich firm Zaleski wyjaśniał m.in. tym, że "intencją władz amerykańskich było, aby w pierwszej fazie rekonstrukcji kontrakty, zasilenie finansowe, otrzymały przede wszystkim firmy irackie", które powinny jak najszybciej zacząć funkcjonować.
Według Zaleskiego, Polska jest gotowa wysłać swoich ekspertów na szkolenia funkcjonariuszy irackiej policji. Szkolenia odbywałyby się na terenie Jordani. W irackiej policji pracuje obecnie 30 tys. funkcjonariuszy. Dodatkowo ma być przeszkolonych 35 tys. policjantów.
Polska jest też gotowa zorganizować kurs ochrony VIP-ów dla 200 kandydatów irackich, pod warunkiem - jak podkreślił Zaleski - "uzyskania środków na ten cel".
MSZ finalizuje też zaproszenie trzech młodych dyplomatów irackich na studia, w prowadzonej przez ministerstwo Akademii Dyplomatycznej.
Radio Polonia otrzymało zgodę na transmisję godzinnego programu w języku arabskim dla słuchaczy w polskiej strefie.
Według przytoczonych przez Zaleskiego wyników badań przeprowadzonych w Iraku, tyle samo ankietowanych opowiedziało się za modelem państwa demokratycznego, co islamskiego, lub za państwem demokratycznym z "dużym udziałem czynnika religijnego".(iza)