Polski turysta miał wielkiego farta w ostatniej chwili
O wielkim szczęściu może mówić polski turysta, którego ratownicy górscy uratowali pod Rakuską Czubą w słowackich Tatrach Wysokich. Polak zabłądził i po spędzeniu nocy w górach był wyczerpany.
Polaka odnaleźli turyści na wysokości 2000 metrów pod przełęczą Rakuski Przechód przez którą przebiega szlak Magistrali Tatrzańskiej. Turyści skontaktowali się przez telefon komórkowy z ratownikami górskimi. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili.
Polak zabłądził i musiał nocować w Tatrach. Był wyczerpany i podziębiony, ponieważ temperatura w nocy spadła do minus dwóch stopni. Po udzieleniu pierwszej pomocy ratownicy przetransportowali turystę śmigłowcem do szpitala w Popradzie.
Mimo że letni sezon turystyczny już się rozpoczął, tegoroczne lato wymaga zachowania szczególnej ostrożności na szlakach. Warunki pogodowe zmieniają się z godziny na godzinę. W nocy temperatura spada poniżej zera.