Polski rząd odpowiada Komisji Europejskiej ws. Rospudy

Termin przesłania dokumentów mija jutro. Komisja wysłała tydzień temu list do Polski, domagający się wstrzymania budowy obwodnicy Augustowa. Ostrzegła też, że jeśli Warszawa tego nie zrobi, skieruje sprawę do unijnego trybunału sprawiedliwości, który - w przypadku stwierdzenia złamania unijnego prawa - może zasądzić wysokie kary finansowe.

Komisja uważa, że inwestycja w Dolinie Rospudy jest niezgodna z prawem, bo doprowadzi do zniszczenia cennych przyrodniczo terenów chronionych. A ponieważ - jej zdaniem - tych szkód nie można zrekompensować w żaden sposób, Bruksela chce by rząd przygotował inny projekt.

Polskie władze tłumaczą natomiast, że wybrały najlepszą trasę i jedyną możliwą do zrealizowania. Strona polska zwraca też uwagę, że budowa obwodnicy jest konieczna, by nie dochodziło do śmiertelnych wypadków na drogach w centrum Augustowa.

Na razie Komisja nie przyjęła tych wyjaśnień.

Jeszcze wczoraj Bruksela informowała, że termin mija w środę. Po dokładnym sprawdzeniu przyznała, że Warszawa może przesłać odpowiedź do jutra do północy.