"Polski rząd liczy się z Moskwą"
Powierzenie teki ministra spraw zagranicznych
Stefanowi Mellerowi i jego podróż do Moskwy świadczą o znaczeniu,
jakie Warszawa przywiązuje do rozwoju kontaktów z Rosją - pisze rosyjski dziennik "Wremia Nowostiej".
14.11.2005 | aktual.: 14.11.2005 09:45
Meller przyleciał w niedzielę wieczorem do stolicy Rosji, gdzie w poniedziałek po południu spotka się ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem.
"Wremia Nowostiej" podkreśla, że jest to pierwsza wizyta zagraniczna Mellera jako szefa dyplomacji. Przypomina też, że "nowe władze polskie szły do niedawnych wyborów pod hasłami krytyki Rosji".
Nowy minister dobrze zna Rosję. Od 2002 roku kierował polską ambasadą w Moskwie, którą opuścił 31 października w związku z formowaniem rządu przez nowego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Przed wyjazdem do Warszawy nie zdążył przekazać swoich obowiązków ambasadorskich. Obecna pięciodniowa wizyta będzie więc także ostatnim akordem jego misji dyplomatycznej w Rosji - zauważa gazeta.
"Wremia Nowostiej" zwraca również uwagę, że przyjazd Mellera zbiegł się w czasie z "nowymi rozbieżnościami" na linii Moskwa - Warszawa: w miniony czwartek Rosja wstrzymała import mięsa z Polski, a od poniedziałku również produktów pochodzenia roślinnego.
Na Placu Smoleńskim (siedziba MSZ Rosji) Wremia Nowostiej powiedziano, że oprócz przyczyn weterynaryjno- sanitarnych ograniczenia te nie mają żadnego innego podtekstu - wskazuje gazeta.
Jerzy Malczyk