"Polski parlament wspiera demokratyzację Białorusi"
Marszałek Sejmu oświadczył, że polski parlament niezmiennie wspiera proces demokratyzacji na Białorusi. Bronisław Komorowski wyraził też solidarność z Białorusinami walczącymi o demokrację.
Marszałek dodał, że Polska ciągle ma nadzieję, iż Białoruś pójdzie drogą demokracji. Wyraził też zaniepokojenie wtorkowymi wydarzeniami w Mińsku. Komorowski podkreślił, że pobito wielu działaczy białoruskiej opozycji, w tym jednego z jej przywódców Aleksandra Milinkiewicza. Dodał, że wszystkie frakcje polskiego parlamentu mają zgodną opinię co do sytuacji w sąsiednim kraju.
Chciałbym wyrazić naszą solidarność z tymi, którzy potrafią się upominać o wolność białoruską - podkreślił Komorowski na konferencji prasowej w Sejmie.
Polski parlament niezmiennie stara się wspierać proces demokratyzacji na Białorusi, niezmiennie upomina się o tych, którzy są krzywdzeni, poniewierani, czasami w sposób niezgodny z zasadami międzynarodowymi poniewierani, spychani na margines życia, trafiają do więzień, albo - tak jak ostatnio - bici w ramach fali represji - mówił marszałek.
Komorowski ma nadzieję, że Białoruś pójdzie drogą demokracji, wolności i gdzieś będzie ten moment, który wpłynie pozytywnie na działania władz państwa białoruskiego.
Zdaniem marszałka Sejmu, to co się dzieje obecnie na Białorusi Sejm obserwuje z ogromnymi obawami. Zwrócił uwagę, że dotyka to także przyjaciół Polski i osoby, które w polskim parlamencie bywały, m.in. Aleksandra Milinkiewicza.
O zaniepokojeniu sytuacją na Białorusi mówił także szef grupy ds. Białorusi, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO).
Od długiego czasu nie było takich represji. Ponad sto osób aresztowanych w samym Mińsku. Według informacji radia "Racja", 25 osób zostało już skazanych na grzywny będące wielokrotnością miesięcznego wynagrodzenia - mówił Tyszkiewicz.
W jego opinii, taka polityka musi spotkać się z polskiej strony z jednoznacznym potępieniem. Tyszkiewicz zapewnił, że zespół ds. Białorusi będzie monitorować sytuację u wschodniego sąsiada i informować o niej Prezydium Sejmu, rząd i organizacje międzynarodowe.
We wtorek ulicami Warszawy przeszła manifestacja solidarności z opozycją białoruską. Uczestnicy demonstracji zaapelowali do Sejmu o przyjęcie uchwały potępiającej reżim Aleksandra Łukaszenki.
Manifestanci m.in. przekazali petycję w sprawie sytuacji na Białorusi. Petycja w środę trafiła do marszałka Komorowskiego.
W mińskich sądach zapadły w środę pierwsze wyroki za udział we wtorkowej demonstracji opozycji w stolicy, w 90.rocznicę powstania Białoruskiej Republiki Ludowej. Skazano do tej pory 16 osób. Otrzymali od 7 do 15 dni aresztu oraz wysokie grzywny.
Według władz, 25 marca w Mińsku zatrzymano 88 uczestników demonstracji, wśród których byli też nieletni. Opozycja informowała o ponad 100 zatrzymanych.