- Jednego jestem pewien: Polski nie stać na reelekcję Lecha Kaczyńskiego. Pytanie o kandydowanie ma dla mnie sens wtedy, jeśli uniemożliwimy w przyszłości toczenie gorących wojen politycznych między prezydentem a premierem. Potrzebna jest debata nad zmianą konstytucji - powiedział premier.
Dziś najważniejsze dla mnie jest dobre rządzenie - oświadczył Tusk odnosząc się do kwestii wyborów.