Polski MSZ zareaguje na satyrę na Polskę w Duesseldorfie
• Co roku ulicami Duesseldorfu przechodzi barwna parada
• Jej atrakcją są ogromne figury przedstawiające polityków
• W tym roku jedną z postaci był Jarosław Kaczyński
• Prezes PiS trzymał but na głowie klęczącej kobiety z podpisem "Polska"
• Waszczykowski: zwrócę się do niemieckiego rządu z prośbą o wyjaśnienia
09.02.2016 | aktual.: 09.02.2016 10:19
Polski MSZ zareaguje na satyrę na Polskę, jaka pojawiła się podczas karnawałowej parady w niemieckim Duesseldorfie.
Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział w radiowej Trójce, że zwróci się do niemieckiego rządu z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie.
- W sposób dyplomatyczny będziemy zwracać uwagę i pytać naszych partnerów w Niemczech, czemu służą takie wybryki - powiedział szef polskiego MSZ. Podkreślił, że forma będzie "wyważona" i "delikatna" tak, aby - jak podkreślił - nie naruszać wartości artystycznej, ani wolności słowa.
- Natomiast chcemy zwrócić uwagę, że są to objawy lekceważenia Polaków i polskich polityków - podkreślił Waszczykowski.
Co roku w ostatni poniedziałek karnawału ulicami Duesseldorfu przechodzi barwna parada, której główną atrakcją są ogromne figury przedstawiające polityków i osoby publiczne. W tym roku jedną z nich była postać Jarosława Kaczyńskiego w generalskim mundurze, który trzyma but na głowie klęczącej, pobitej kobiety, podpisanej jako "Polska". Obok Kaczyńskiego postawiono różowe radio z napisem "Radio Maryja".
Polska to nie jedyny kraj, którego karykaturę przedstawiono w Duesseldorfie. Był też m.in. prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który wznosi toast z bojownikiem Państwa Islamskiego, a na kieliszkach widać napis: "Kurdowie", oraz postać Angeli Merkel, która "tonie" tak jak uchodźcy, zaś ludzik przebrany w bawarski strój z plakietką polityka CSU wisi na szlabanie z napisem "otwarta granica" i próbuje zamknąć go przed wjazdem do Niemiec