Polski kontyngent do Czadu: 146 żołnierzy, 4 cywilów
Polski Kontyngent Wojskowy w Czadzie będzie się składał ze 146 żołnierzy, głównie żandarmów, i 4 cywilów. Dowódcą będzie ppłk Marek Gryga, który dowodził polskimi żandarmami w Kongu.
10.10.2007 16:50
Jak powiedział minister obrony Aleksander Szczygło, polski kontyngent prawdopodobnie wyjedzie w listopadzie, a na przełomie roku będzie gotowy do działań humanitarnych - ochrony uchodźców z Darfuru przed aktami ludobójstwa, które spotkały ich w Sudanie. Szef MON zaznaczył, że obecność europejskich wojsk jest dla tych ludzi jedynym oparciem i nadzieją.
Dokładne zadania i data wyjazdu będą tematem uzgodnień, na które ppłk Gryga udaje się do Paryża. Jak powiedział dowódca, ponad połowa jego żołnierzy służyła w ubiegłorocznej misji w Kongu.
Szczygło, który obejrzał pokaz umiejętności żandarmów i sprzęt, jaki zabiorą do Afryki, wyraził przekonanie, że wyposażenie jest dobre, a dowodzenie powierzono ppłk. Grydze właśnie ze względu na jego doświadczenie. Dodał, że dzisiejsze zagrożenia światowego bezpieczeństwa wymagają zaangażowania Polski w zagraniczne misje ONZ, NATO i Unii Europejskiej.
Na pierwszą półroczną zmianę PKW w budżecie przewidziano 70 milionów złotych. Polski kontyngent składa się z 3 plutonów manewrowych sformowanych z żołnierzy oddziału specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Gliwicach, grupy ewakuacji medycznej, pododdziału logistycznego i grupy łączności.
1 sierpnia Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję w sprawie rozmieszczenia sił pokojowych w Darfurze. Ma tam trafić 26 tys. żołnierzy i policjantów, w ramach połączonej misji sił pokojowych ONZ i Unii Afrykańskiej - UNAMID. Maksymalnie ma to być 19,5 tys. żołnierzy oraz 6,5 tys. policjantów, w większości z państw afrykańskich.
Siły UE w Czadzie - zgodnie z propozycją sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna - mają się zająć ochroną ludności cywilnej, pracowników organizacji humanitarnych i tamtejszej misji ONZ. W ramach misji UE do Darfuru ma pojechać 4 tys. żołnierzy.