Polski kierowca przemycał imigrantów do Wielkiej Brytanii? 18 osób w tirze
Brytyjska policja poinformowała w niedzielę o zatrzymaniu ciężarówki przewożącej 18 nielegalnych imigrantów. Zatrzymany kierowca pojazdu to 40-letni Polak, który jest podejrzewany o pomoc w nielegalnym wjeździe imigrantów na terytorium Wielkiej Brytanii.
Rzeczniczka prasowa lokalnej policji w Hertfordshire Sarah Spence potwierdziła, że zatrzymany kierowca jest obywatelem Polski. Jak dodała, do zatrzymania doszło w sobotę.
Wcześniej polski konsul w Londynie Michał Mazurek powiedział, że służby dyplomatyczne próbują oficjalnie zweryfikować doniesienia. Zgodnie z podpisanymi umowami międzynarodowymi brytyjskie służby mają 72 godziny na przekazanie informacji do polskiej ambasady.
Ciężarówka z 18 imigrantami została zatrzymana w sobotę niedaleko St. Albans, na północny zachód od Londynu i ok. 180 km na północ od Folkestone, gdzie znajduje się wylot tunelu pod kanałem La Manche łączącego Francję i Wielką Brytanię. Policja poinformowała, że została zawiadomiona telefonicznie przez innego kierowcę, który zgłosił "podejrzaną aktywność" w ciężarówce jadącej przed nim.
Według BBC imigranci twierdzili, że pochodzą z Wietnamu. Wszyscy zostali zatrzymani dla własnego bezpieczeństwa - informowała lokalna policja.
Według brytyjskich przepisów w takiej sytuacji kierowcy grozi kara grzywny do 600 funtów, a firmie przewozowej, do której należy ciężarówka - do 2000 funtów za każdą osobę, która nielegalnie przekroczy granicę. Łączna wysokość kary w tym przypadku jest szacowana na prawie 50 000 funtów, czyli około 300 000 złotych.
W rejonie Calais po francuskiej stronie granicy od kilku tygodni koczuje od kilku do kilkunastu tysięcy nielegalnych imigrantów, głównie z Erytrei, Etiopii, Sudanu i Afganistanu, którzy próbują przeprawić się przez kanał La Manche. Każdego dnia próbują dostać się do ciężarówek i pociągów jadących do Wielkiej Brytanii. Francuskie i brytyjskie służby apelują do kierowców o szczególną ostrożność.
W czerwcu w porcie Harwich policja znalazła blisko 70 osób, które nielegalnie przekroczyły brytyjską granicę na pokładzie ciężarówek, również prowadzonych przez polskich kierowców.
W rozmowie w niedzielę rano z BBC brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond powiedział, że trzeba sięgnąć do "korzeni problemu", ponieważ "dopóki w okolicy grasować będą w znacznej liczbie zdesperowani imigranci, utrzymywać się będzie zagrożenie bezpieczeństwa tunelu" pod kanałem La Manche.
Dodał, że musi być możliwość odsyłania ludzi, "którzy nie są uprawnieni do ubiegania się o azyl, do krajów ich pochodzenia". - Obecna sytuacja jest nie do utrzymania, ponieważ UE nie jest w stanie się chronić i utrzymywać swojego standardu życia oraz struktury socjalnej, jeśli ma przyjmować miliony imigrantów z Afryki - oświadczył.
Ambasada RP w Londynie wydała w minionych dniach ostrzeżenie dla polskich firm transportowych i kierowców ciężarówek wjeżdżających do Wielkiej Brytanii, dotyczące prób nielegalnego przekraczania granicy przez imigrantów koczujących w pobliżu Calais. W dokumencie, zamieszczonym na stronie internetowej ambasady oraz w mediach społecznościowych, zwraca się uwagę m.in. na odpowiedzialność prawną kierowców i firm transportowych za przewóz nielegalnych imigrantów.