Polski film na festiwalu w Nowym Jorku
Bill Clinton i Kevin Spacey na festiwalu (AFP)
Krótkometrażowy film "Człowiek Magnes" Marcina Wrony znalazł się w programie rozpoczętego w środę wieczorem w Nowym Jorku pięciodniowego Festiwalu Filmowego Tribeca.
Film opowiada o konflikcie pomiędzy chłopcem i jego ojcem, obdarzonym niezwykłą siłą. Człowiek ten może leczyć innych ludzi, ale nie potrafi uzdrowić swych relacji z własną rodziną. Film jest oparty na autentycznej historii.
20-minutowy "Człowiek Magnes" znalazł się w programie nowojorskiego festiwalu w sekcji Konkurs Niezależnych Filmów Krótkometrażowych. Zostanie pokazany w piątek i sobotę.
Urodzony w 1973 roku Marcin Wrona jest absolwentem filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. Był asystentem reżysera w "Przedwiośniu" Filipa Bajona i "Przeprowadzkach" Leszka Wosiewicza. 13 maja filmowiec rozpocznie studia w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie.
Wśród gości otwartego w środę wieczorem nowojorskiego festiwalu znaleźli się byli prezydenci USA i RPA, Bill Clinton i Nelson Mandela, oraz brytyjski aktor Hugh Grant.
Jednym z celów festiwalu, zorganizowanego z inicjatywy znanego aktora Roberta de Niro, ma być ożywienie dolnego Manhattanu, w tym dzielnicy TriBeCa (skrót od Triangle Below Canal - Trójkąt Poniżej Kanału), w pobliżu której doszło do tragicznych zamachów 11 września.
W następstwie zniszczenia wieżowców World Trade Center straciło pracę około 100 tysięcy spośród 370 tys. osób zatrudnionych w centrum Manhattanu, a 11 tys. firm przestało istnieć lub przeniosło się gdzie indziej. (reb)