Polski bohater doczekał się komiksu

Ukazał się komiks historyczny o losach rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza podziemia, który dobrowolnie poszedł do obozu Auschwitz, by stworzyć tam konspirację, zamordowanego po wojnie przez komunistów. Komiks nosi tytuł "Raport Witolda".

Polski bohater doczekał się komiksu
Źródło zdjęć: © PAP

12.10.2009 | aktual.: 12.10.2009 16:37

Osią opowieści o losach Pileckiego jest przesłuchanie w kazamatach Urzędu Bezpieczeństwa. W komiksie szczegółowo przedstawiono okoliczności przybycia Pileckiego do KL Auschwitz, jego ucieczki z obozu oraz rozważane plany ataku na obóz i odbicia więźniów przez Armię Krajową. Autorem scenariusza jest Michał Gałek. Rysunki wykonał Arkadiusz Klimek.

Adam Cyra, historyk związany na co dzień z Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau, przypomniał, że angielski historyk Michael Foot w książce "Six Faces of Courage" ("Sześć twarzy odwagi") określił Pileckiego jako jedną z sześciu najwybitniejszych postaci europejskiego ruchu oporu w latach drugiej wojny światowej.

Cyra dodał, że rotmistrz Witold Pilecki walczył w wojnie z bolszewikami. Podczas II wojny światowej był jedynym dobrowolnym więźniem KL Auschwitz. Przeżył tam 947 koszmarnych dni i nocy. Tworzył w obozie konspirację. Pilecki zdołał zbiec z Auschwitz. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Wiosną 1947 roku został zatrzymany przez UB. Rok później został skazany na śmierć i zastrzelony.

Komiks o losach polskiego bohatera ukazał się w serii "Epizody z Auschwitz", które przybliżają historię niemieckiego obozu. To już drugi komiks opowiadający historie z dziejów niemieckiego obozu. Pierwszy, "Miłość w cieniu zagłady", opowiada o więźniach - Żydówce Mali Zimetbaum i Polaku Edwardzie Galińskim; o łączącym ich uczuciu, nieudanej ucieczce i ich tragicznej śmierci w obozie.

W przyszłości ukaże się kilkanaście komiksów w różnych wersjach językowych. Każdy z nich ma liczyć 40 stron. Kolejny przybliży historię świętego Maksymiliana Kolbego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rotmistrzkomikswitold pilecki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)