Polski ambasador w Kijowie: To miasto jest nie do zdobycia

- Kijów, to miasto jest nie do zdobycia; jest tylko cena krwi, ale Ukraińcy nie maja już nic do stracenia poza swoim życiem, nic ich nie zniechęci do walki z Rosją - powiedział ambasador RP w Ukrainie Bartosz Cichocki.

Ambasador RP w Kijowie Bartosz CichockiAmbasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki
Źródło zdjęć: © Agencja FORUM | AMMAR AWAD / Reuters / Forum
Rafał Mrowicki

Bartosz Cichocki w radiowej Trójce był pytany o obecną sytuację w Kijowie. Przyznał, że połączył się ze słuchaczami w Polsce ze schronu, w którym obecnie przebywa, gdyż "właśnie odwołano alarm bombowy".

Podczas rozmowy przyznał też, że do schronu musi chronić się mniej więcej pięć razy dziennie. Pomimo tego ocenił, że w jego dzielnicy noc minęła bardzo spokojnie. - Trudno mi powiedzieć, czy wszędzie (w Kijowie) tak było - dodał.

Jak zaznaczył, po wtorkowym bombardowaniu stacji telewizyjnej w Kijowie, nie działa nadawanie telewizji ukraińskiej. W związku z tym, jak mówił, informacje do Kijowa docierają za pośrednictwem internetu. Przyznał, że korzysta również z polskich źródeł informacji.

Ostrzał Kijowa

Mówiąc o stratach, których doświadczył do tej pory Kijów, Cichocki poinformował, że poważnie jest zniszczona główna, zachodnia arteria prowadząca do miasta. Są też bardzo zniszczone miejscowości podkijowskie na północnym-zachodzie.

- Niepokojące są wieści sprzed dwóch dni, kiedy rakieta - prawdopodobnie Iskander - upadła w centrum starego miasta w Czernichowie. Także dewastacji barbarzyńskiej ulegają zarówno obiekty infrastruktury, służby zdrowia, jak i zabytki - powiedział ambasador.

Jak dodał, przed wojną w Ukrainie nie był w stanie sobie wyobrazić takiej skali pogwałcenia prawa międzynarodowego przez Rosjan, ale też nie wyobrażał sobie, że Ukraina - poza zaciętością, dumą i patriotyzmem Ukraińców - ma tak wysokie umiejętności wojskowe.

- Są teoretycznie stroną słabszą, ale wykorzystują niezwykle kompetentnie to co mają. Tutaj od kilkunastoletnich chłopców po emerytów, każdy będzie bronił swoich bliskich i nic dobrego tutaj Rosjan nie czeka - podkreślił.

Zobacz także: Rosja bombarduje budynki cywilne i rządowe. Przerażające nagranie z Charkowa na Ukrainie

Cichocki zauważył, że Rosja z premedytacją atakuje ukraińskich cywilów.

- Rosja uruchamiając tego typu agresję musiała wiedzieć i miała to wkalkulowane, że będą ginąc dzieci, kobiety, starcy, chorzy. Nie spodziewam się, że w dalszym ciągu działań wojennych Rosjanie zaczną ograniczać się nagle do celów wojskowych - stwierdził.

Kijów - "miasto nie do zdobycia"

Mówiąc o tym jak wygląda zaopatrzenie miasta w żywność, Cichocki stwierdził, że znaczna część mieszkańców zrobiła zapasy. Według niego we wtorek jeszcze można było robić zakupy, ale teraz część sklepów został zamknięta "z zapasami na czarną godzinę". - Tego wystarczy. Są drogi zaopatrywania - zapewnił.

- To miasto jest nie do zdobycia, jest tylko cena krwi, ale Ukraińcy nie maja już nic do stracenia poza swoim życiem, nic ich nie zniechęci do walki - ocenił ambasador RP. Podkreślił, że ważne jest, by Ukraińscy nie upadli na duchu, dlatego ważny jest dla nich każdy gest poparcia, w tym obecność dyplomatyczna.

Mówiąc o negocjacjach ukraińsko - rosyjskich stwierdził: - Nie wierzę w to, że Ukraińscy przyjmą takie warunki polityczne, które pozbawią ich suwerenności, terytorium, czy prawa do decydowania o własnej przyszłości.

Wybrane dla Ciebie
Wir polarny przyniesie do Polski zimę. Śnieg jeszcze w listopadzie
Wir polarny przyniesie do Polski zimę. Śnieg jeszcze w listopadzie
Morskie Oko. Spóźnili się na transport konny. Zadzwonili po TOPR
Morskie Oko. Spóźnili się na transport konny. Zadzwonili po TOPR
Dostawa K2 do Polski zakończona. 180 czołgów nad Wisłą
Dostawa K2 do Polski zakończona. 180 czołgów nad Wisłą
Dziesiątki milionów dolarów. Rosjanie stracili Su-30
Dziesiątki milionów dolarów. Rosjanie stracili Su-30
Zanieczyszczone metalem i gumą. GIS wycofuje popularne zupy i przyprawy Knorr
Zanieczyszczone metalem i gumą. GIS wycofuje popularne zupy i przyprawy Knorr
Trump uderzy w inny kraj? Na stole kilka scenariuszy
Trump uderzy w inny kraj? Na stole kilka scenariuszy
Głosowanie w sprawie tzw. Omnibusa. Dyskusja ambasadorów Niemiec i USA
Głosowanie w sprawie tzw. Omnibusa. Dyskusja ambasadorów Niemiec i USA
Sikorski podaje warunek wejścia Ukrainy do UE. Mówi o aferze korupcyjnej
Sikorski podaje warunek wejścia Ukrainy do UE. Mówi o aferze korupcyjnej
Sąd Najwyższy oddalił skargę Konfederacji. Chodzi o 47 tys. złotych
Sąd Najwyższy oddalił skargę Konfederacji. Chodzi o 47 tys. złotych
Nawrocki na Marszu Niepodległości. Polacy wydali werdykt
Nawrocki na Marszu Niepodległości. Polacy wydali werdykt
Ziobro na Węgrzech. Szłapka nazywa go "bezczelnym tchórzem"
Ziobro na Węgrzech. Szłapka nazywa go "bezczelnym tchórzem"
Turyści mieli strzelać do cywilów. "Snajperskie safari" w Sarajewie
Turyści mieli strzelać do cywilów. "Snajperskie safari" w Sarajewie