Trwa ładowanie...
d32axcr

Polska zapłaci za "żółwie" tempo sądów

Polska została w czwartek ponownie skazana przez Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu za zbyt przewlekłe postępowanie sądowe. Państwo polskie będzie musiało wypłacić Annie i Joannie S. sześć i pół tysiąca euro zadośćuczynienia za to, że polskie sądy potrzebowały aż 19 lat i 3 miesięcy na ustalenie ojcostwa.

d32axcr
d32axcr

Anna S. mieszkająca stale w Gliwicach w roku 1980 złożyła skargę do sądu w Zabrzu o ustalenie ojcostwa oraz finansową pomoc w wychowaniu córki. Skarga była odrzucana przez kolejne instancje. Wielokrotnie trafiała do sądów rejonowego, wojewódzkiego i najwyższego.

Wskazany przez skarżącą domniemany ojciec, z zawodu lekarz, pomimo zaleceń sądu odmówił poddania się testom DNA, na podstawie których można było ustalić ojcostwo. Po uzyskaniu przez dziecko pełnoletności mężczyzna ostatecznie poddał się testowi. Wynik w 100 % potwierdził, że jest ojcem, wówczas 19-letniej dziewczyny.

W wydanym wyroku Trybunał Praw Człowieka jednomyślnie stwierdził naruszenie szóstego artykułu europejskiej konwencji, który mówi, że każdemu obywatelowi przysługuje prawo do przeprowadzenia procesu w rozsądnym czasie.

Trybunał zwrócił także uwagę, że w przypadkach o ustalenie ojcostwa sądy powinny wykazać szczególną staranność, bowiem sprawa dotyczy stwierdzenia tożsamości. Zarzucił polskim sądom w Zabrzu i Katowicach popełnienie wielu błędów merytorycznych, między innymi braku krytycznej oceny odmowy domniemanego ojca poddania się testowi DNA. (reb)

d32axcr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32axcr
Więcej tematów