Polska za kilkadziesiąt lat. Przyszłość marzeń według prof. de Barbaro

- Mam takie marzenie, że w przyszłości ludzie będą się różnić, ale te różnice nie będą generowały nienawiści, tylko zaciekawienie, politycy będą rozmawiać ze sobą, a wyborcy będą wybierać, kierując się mądrością i fachowością - mówił w programie "Didaskalia" prof. Bogdan de Barbaro, psychiatra i terapeuta, z którym rozmawiał Patrycjusz Wyżga.

Wieżowce Warszawy we mgleWieżowce Warszawy we mgle
Źródło zdjęć: © Getty Images | Antagain
Barbara Kwiatkowska

Polska w przyszłości. Prof. de Barbaro opowiedział marzenie

- Nie mogę przewidzieć, co będzie z naszym społeczeństwem za kilkadziesiąt lat, ale mogę powiedzieć, o czym marzę jako terapeuta i psychiatra. Mam nadzieję, że w polskich szkołach będzie się uczyło dzieci i młodzież umiejętności współpracy, że będzie w niej miejsce na filozofię i etykę, że ludzie będą się różnić, ale dojrzewać w nich będzie nie strach, ale ciekawość wobec inności - mówił prof. Bogdan de Barbaro w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą.

Gość WP jest kierownikiem Zakładu Terapii Rodzin w Katedrze Psychiatrii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i członkiem zarządu Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

Gość programu "Didaskalia" podkreślał, że przedstawia optymistyczną wersję losów ludzkości, a w zasadzie swoje marzenia na ten temat. Ekspert od ludzkiej duszy ufa, że społeczeństwo potrafi znaleźć sposób na doskonałość i równowagę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Idealny czas na urlop. "Ceny nie rosną"

De Barbaro ma nadzieję na zmiany, które nauczą nas stawiać na wartości. - Optymistyczna wersja przyszłości jest taka, że przybędzie nam wrażliwością innego, przybędzie nam skłonności do dywagacji, odrzucimy postrzeganie zero-jedynkowe, będziemy odróżniać dobre czyny od złych, że będziemy uważni na bezradność - podkreślał w programie "Didaskalia".

Profesor zaznaczył, że troski, uważności i zainteresowania wymagać będą ludzie starsi, zagubieni w meandrach techniki i postępu. Technologie ułatwiają bowiem wiele spraw w relacjach między ludźmi, ale jednocześnie powodują, że wiele osób nie nadąża w tym wyścigu.

Gość Patrycjusza Wyżgi przyznał, że w polskich relacjach nadal trudno jest o podstawową życzliwość, uśmiech, otwartość na drugiego człowieka. Nie zawsze dajemy sobie nawzajem, jak uważa lekarz, prawo do odmienności. - Serdeczność i uwaga na innych bywa też często naszym narodowym deficytem - powiedział prof. de Barbaro.

De Barbaro: Męskość? Kobiecość? Zacznijmy patrzeć inaczej

Profesor apelował o ewolucyjne podejście do obrazu męskości i kobiecości. - Każdy człowiek jest inny. Nawet każde spotkanie z tą samą osobą bywa odmienne. Dlatego nie mogę odpowiedzieć na pytanie o jeden model kobiecości i męskości. Potrzebny jest szacunek do każdego człowieka, niezależnie od płci - stwierdził czołowy polski psychiatra.

Bogdan de Barbaro podkreślał, że w mężczyznach jest część kobieca, bardziej lub mniej schowana, zablokowana. Ważne, by mężczyzna miał dostęp do swojej kobiecości, pojmowanej jako wrażliwość, prawo do wzruszenia, prawo do słabości. A jednocześnie istotne, by kobieta miała prawo dostępu do tego, co jest siłą, twardością, mocą - przekonywał gość Patrycjusza Wyżgi.

- To może dać równowagę, tworzyć "polifoniczne ja". "Polifoniczność osobowości" to nie maski, lecz odrębne odsłony człowieka - jego zachowania zależnie od relacji - wyjaśnił profesor.

- Mężczyzna powinien umieć być zdecydowany, stanowczy w pracy, ale gdy wraca do domu to - daj Boże - stać go na czułość wobec żony, stać go na uważność wobec dzieci, troskę wobec rodziców. To przyniesie wiele dobrego, jeśli nasza kultura nie będzie już zakazywała mężczyznom wrażliwości i czułości - mówił psychiatra.

Ekspert podkreślał również, że te stereotypy związane z męskością przynoszą wiele szkód. - Mężczyźni rzadziej przyznają się, że potrzebna im pomoc specjalisty. Rzadziej przychodzą po wsparcie do gabinetu terapeuty - zauważył profesor de Barbaro.

Wybrane dla Ciebie

2,5 mln Polaków zapłaci wyższe składki. Co czeka przedsiębiorców?
2,5 mln Polaków zapłaci wyższe składki. Co czeka przedsiębiorców?
Rusza proces Sebastiana M. Grozi mu do 8 lat więzienia
Rusza proces Sebastiana M. Grozi mu do 8 lat więzienia
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód