Polska wyprzedza Węgry i zrównuje się z Czechami
Po raz pierwszy w czteroletniej historii negocjacji członkowskich z Unią Europejską Polska wyprzedzi w poniedziałek Węgry pod względem liczby zamkniętych działów negocjacyjnych.
Okazją będzie copółroczna seria sesji negocjacyjnych Unii z kandydatami na szczeblu ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu. Polska pomyślnie zakończy rozmowy o transporcie i rybołówstwie, dzięki czemu będzie miała zamkniętych 25 na 30 obszarów rokowań, a Węgry - tylko 24 (nie zamkną żadnego nowego działu).
Węgrzy byli tradycyjnie uważani przez Unię za prymusa w przygotowaniach do członkostwa i w zamykaniu kolejnych obszarów negocjacyjnych.
Po raz pierwszy więc po stronie Unii i innych kandydatów nie byłoby pretekstu, żeby krytykować Polskę za opieszałość w negocjacjach czy w przygotowaniach do członkostwa, gdyby nie przymiarki rządu do restrykcji w imporcie rolnym - mówią unijni dyplomaci i urzędnicy Komisji Europejskiej.
W rankingu kandydatów uszeregowanych pod względem liczby zamkniętych działów negocjacyjnych Polska zajmie po poniedziałkowo-wtorkowej rundzie piąte miejsce ex-equo z Czechami i Słowacją, za Cyprem (28), Litwą, Łotwą i Słowenią (po 27). Z tyłu pozostaną prócz Węgier także Estonia (24), Malta (23), Bułgaria (20) i Rumunia (11).
Gdyby Polsce udało się zrealizować plany z początku roku, podtrzymywane jeszcze przez premiera Leszka Millera na szczycie w Barcelonie w połowie marca, i zakończyć negocjacje również w obszarze wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych oraz w polityce konkurencji, byłaby w ścisłej czołówce rankingu.
Ma na to szanse już w lipcu. Według minister ds. europejskich Danuty Huebner, na następnej sesji negocjacyjnej (na szczeblu głównych negocjatorów) pod koniec lipca, realne jest zamknięcie rokowań w polityce regionalnej (na razie bez rozstrzygnięcia, ile dokładnie pieniędzy z kasy UE przypadnie Polsce w ramach funduszy dla uboższych krajów i regionów).
Podobnie powinno się wreszcie udać zakończyć rozmowy o wymiarze sprawiedliwości i sprawach wewnętrznych. Polska wciąż wyjaśnia z Komisją Europejską szczegóły uszczelnienia granicy wschodniej. (jask)