Polska-UE: "wspólny, różny cel"
(inf.własna)
13.12.2002 | aktual.: 13.12.2002 18:29
Kilkuset dziennikarzy z największych i najważniejszych polskich redakcji, dyplomaci, negocjatorzy, przedstawiciele ministerstw oraz politycy obserwują i podsumowywują negocjacje akcesyjne Polski do Unii Europejskiej w "Studiu Otwartym" w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W czwartek i piątek w "Studiu Otwartym" odbywały się tu debaty, dyskusje. Najciekawszym jednak elementem były łączenia z Kopenhagą za pośrednictwem telemostów, pozwalających dziennikarzom rozmawiać z gośćmi w Kopenhadze. W piątek popołudniowym gościem warszawskiego studia - za pośrednictwem telemostu – był rzecznik rządu Michał Tober.
”Tak długo jak trwają negocjacje, tak długo będzie istniało pole manewru. Cel jest wspólny, choć drogi różne” - powiedział Michał Tober. Rzecznik rządu nie chciał ustosunkować się do niemieckiej propozycji w sprawie przekazania Polsce w latach 2004-2006 ok. jednego miliarda euro, aby przekonać ją do zakończenia negocjacji.
”To zbyt ważne kwestie, by je komentować na podstawie agencyjnych doniesień” - mówił rzecznik rządu. Zapowiedział, że mówienie o akceptacji przez polski rząd propozycji przedstawionych przez kanclerza Niemiec jest przedwczesne.
Tober uważa, że deklaracja przywódców Piętnastki świadczy, że nasza taktyka negocjacyjna była i jest słuszna. ”Deklaracja to krok w dobrym kierunku” - dodał. Minister nie ustosunkował się jednak do nieoficjalnych informacji mówiących, że zaproponowany miliard euro dla budżetu Polski pochodziłby z funduszy strukturalnych.
”Te propozycje można traktować jako deklarację polityczną. „Diabeł tkwi w szczegółach”. Dlatego będziemy skrupulatnie liczyć, analizować, rozmawiać” - zapowiedział gość „Studia Otwartego”. ”Nawet w najbardziej zgodnej rodzinie przychodzi czas trudnych rozmów m.in. ws. finansowych. A co dopiero w gronie polityków, gdzie każdy dba o swój interes”.
”Wola ze strony Unii jest duża by zakończyć negocjacje z Polską. Wygrać muszą wszyscy. Wygrają gdy dla obu stron będzie remis” - deklarował rzecznik rządu.
Tober zapowiedział, że jeszcze w piątek odbędzie się trzecia tura negocjacji oraz spotkanie Grupy Wyszechradzkiej. (an)
