Polska skarga w Trybunale UE poparta przez Litwę Łotwę i Węgry
Litwa, Łotwa i Węgry poparły polski pozew
przeciw Radzie Unii Europejskiej w sprawie - ich zdaniem -
dyskryminującego rolników z nowych krajów UE systemu dopłat
bezpośrednich - poinformował serwis prasowy
Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu.
02.05.2005 | aktual.: 02.05.2005 19:42
Te trzy państwa członkowskie złożyły w unijnym trybunale tzw. interwencje, wyrażające poparcie dla polskiego pozwu.
Polski rząd zaskarżył 28 czerwca 2004 roku decyzję Rady UE w sprawie nowych dopłat bezpośrednich. W pozwie polski rząd wniósł o unieważnienie części decyzji Rady UE z 22 marca 2004, zgodnie z którą nowe dopłaty do produkcji mleka, orzechów i upraw energetycznych miałyby obejmować rolników z nowych krajów UE według systemu wynegocjowanego w grudniu 2002 roku na szczycie w Kopenhadze.
Ustalono tam, że dotychczasowe dopłaty obejmą rolników w nowych państwach stopniowo przez 10 lat, poczynając w pierwszym roku od 25 proc. tego, co przysługiwałoby im na warunkach obowiązujących w starych krajach UE.
Za podstawę swojej decyzji Rada przyjęła art. 23 Traktatu Akcesyjnego, który pozwala na niezbędne zmiany postanowień dotyczących rolnictwa, które mogą wynikać z konieczności dostosowania do nowych reguł wspólnej polityki rolnej. Polska uważa jednak, że rozszerzenie systemu stopniowego dochodzenia do pełnego wymiaru dopłat, na produkty niewymienione w Traktacie Akcesyjnym wykracza poza "warunek niezbędności".
Dlaczego tylko trzy nowe kraje UE przyłączyły się do Polski, mimo że skarga dotyczy także rolników z innych nowych krajów Unii? "Najwyraźniej tylko te uznały, że mają interes prawny. Wszystkie rządy państw UE są informowane o złożonych do trybunału skargach i każdy ma określony czas na złożenie interwencji" - powiedział PAP w poniedziałek Ireneusz Gęsior z serwisu prasowego TS.
Zdaniem Gęsiora, wyroku w sprawie polskiej skargi raczej nie należy spodziewać się przed wakacjami.
Do Trybunału wpłynęła też w tej sprawie interwencja Komisji Europejskiej, która stanęła po stronie stanowiska Rady UE, co oznacza, że KE w rozprawie wystąpi przeciw Polsce.
Równocześnie z pozwem przeciwko Radzie UE Polska złożyła w ubiegłym roku dwa - również nierozstrzygnięte dotychczas - pozwy przeciwko Komisji Europejskiej. Domagała się w nich unieważnienia niektórych artykułów rozporządzeń Komisji w sprawie opodatkowania nadmiernych zapasów produktów rolnych w nowych państwach członkowskich.
Inga Czerny
