Polska nie powinna rezygnować z Iranu. Według Winnickiego jest ważniejszy od Izraela
USA nie tylko zrywa umowę nuklearną z Iranem i wprowadza sankcje. Obejmą one kraje i firmy współpracujące z Teheranem. Poseł narodowców Robert Winnicki opowiada się za dalszym rozwijaniem współpracy z Iranem, także kosztem relacji z Izraelem.
- Powinniśmy budować dobre relacje z Iranem jako dostawcą ropy naftowej i gazu oraz ogromnym odbiorcą naszej produkcji rolnej – mówi Wirtualnej Polsce Robert Winnicki. - Według mnie porozumienie z Iranem nie zostało zniszczone, a USA są osamotnione jeśli chodzi o sankcje. Państwa europejskie, sygnatariusze porozumienia, nie popierają stanowiska Waszyngtonu.
Zdaniem posła narodowców Polska może mieć pewien problem po objęciu amerykańskimi sankcjami zagranicznych firm współpracujących z Iranem. Zaznacza jednak, że polski eksport rolny do USA jest na tyle niewielki, że takich firm nie powinno być dużo. Jeżeli jednak takie będą, to Warszawa powinna "zacząć w tej sprawie naciskać na swojego strategicznego partnera i sojusznika".
Zobacz także: Zandberg: to pieniądze zepesuły polską politykę
- W ogóle powinniśmy na USA naciskać, bo wypowiedzenie tej umowy oznacza dalszą destabilizację Bliskiego Wschodu i działanie na rzecz Izraela - podkreśla Winnicki. - Iran jest jedynym, niezniszczonym przez ostatnie lata przeciwnikiem Izraela na Bliskim Wschodzie. Stabilizacja regionu jest w interesie gospodarczym Polski. Jest też w interesie Polski jako kraju, który powinien otaczać opieką chrześcijan w Ziemi Świętej i na Bliskim Wschodzie. Dlatego Polska powinna krytycznie odnieść się do decyzji Donalda Trumpa – zaznacza Winnicki.
Według posła nie Izrael, tylko Iran i państwa arabskie mają być głównym partnerem Polski na Bliskim Wschodzie. Wynika to z faktu posiadania przez nie ogromnych bogactw naturalnych oraz wielkości rynku zbytu dla polskich towarów. Według Winnickiego znaczenie mają także relacje polityczne.
- Powinniśmy bardzo poważnie potraktować dyplomatyczną i polityczną agresję Izraela, której od miesięcy jesteśmy ofiarami – mówi parlamentarzysta. - Musimy pokazać Izraelowi, że nie będzie dowolnie rozgrywał kart w polityce międzynarodowej i przeczołgiwał jakiekolwiek państwo, a zwłaszcza państwo polskie. Postawa pokory wobec Izraela i środowisk żydowskich z miesiąca na miesiąc coraz bardziej je rozzuchwala – zaznacza Winnicki.
Według niego problemem nie jest tutaj ustawa o IPN, tylko antypolonizm Izraelczyków i upraszczanie przez nich historii drugiej wojny światowej. Robert Winnicki uważa, że Izrael musi nauczyć się z Polską rozmawiać, a jeżeli nie, to stosunki między państwami "po prostu będą złe".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl