"Polska nie będzie przeszkodą w ratyfikacji Traktatu"
Polska nie będzie "przeszkodą" w ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego - powiedział Lech Kaczyński podczas tradycyjnego spotkania, które w nowym roku prezydent odbywa z korpusem dyplomatycznym. Podkreślił, że podpisany w grudniu Traktat Lizboński to olbrzymi postęp dla UE i Polski.
16.01.2008 | aktual.: 16.01.2008 23:55
Mówiąc o podpisaniu Traktatu Lizbońskiego, Lech Kaczyński ocenił, że Europa dokonała w roku 2007 olbrzymiego postępu na drodze przełamywania tego, co przez stulecia ją dręczyło.
Lech Kaczyński mówił o dalszym rozszerzaniu UE i NATO i że Polsce zależy na tym, aby "drzwi do Europy" pozostały otwarte. Prezydent wymienił w tym kontekście Ukrainę, Gruzję, a także Azerbejdżan i Mołdawię. Wyraził nadzieję, że polska polityka w tym względzie pozostanie bez zmian.
W spotkaniu uczestniczyło 80 ambasadorów i 17 charges d'affaires akredytowanych w Warszawie. Prezydent złożył dyplomatom i narodom, które reprezentują, najlepsze życzenia na najbliższy rok.
W uroczystości wzięli również udział premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu i Senatu Bronisław Komorowski i Bogdan Borusewicz oraz minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a także prezydentowa Maria Kaczyńska oraz szefowa Kancelarii Prezydenta Anna Fotyga.
Niemcy
Prezydent zadeklarował, że nasze państwo chce utrzymywać jak najlepsze stosunki z sąsiadami. Mówiąc o Niemczech prezydent powiedział, że Polska docenia ich znaczenie i ma nadzieję, że oba narody będą przełamywać wszystkie różnice wynikające w dużym stopniu ze skomplikowanej historii. Chciałbym być i jestem w tym względzie optymistą - zapewnił prezydent.
Ameryka
Prezydent Lech Kaczyński wyraził głęboką nadzieję, że rozmowy w sprawie instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej zakończą się sukcesem.
Jak podkreślił, podstawowe znaczenie dla naszego kraju ma sojusz ze Stanami Zjednoczonymi.
W ocenie Lecha Kaczyńskiego, strategiczne relacje z najpotężniejszym krajem świata leżą głęboko w interesie w Polski, stabilizacji w Europie, a także stabilizacji na całym świecie.
Prezydent zaznaczył, że współpraca Polski z USA "sięga głęboko". Jestem głęboko przekonany, że w ciągu najbliższych lat ze względu na inicjatywę związaną z tzw. tarczą antyrakietową będzie sięgać jeszcze dalej - oświadczył.
Rosja i Białoruś
Polska jest też zainteresowana jak najlepszymi stosunkami z Rosją i Białorusią - zadeklarował prezydent Lech Kaczyński.
Jesteśmy przekonani, że zmniejszać się będą różnice między nami a Białorusią, jeśli idzie o podejście do licznych problemów wewnętrznych - oświadczył prezydent. Ale jesteśmy również przekonani, że przełamiemy różnego rodzaju trudności związane z relacjami z ważnym, potężnym partnerem, jakim jest Federacja Rosyjska - dodał.
Jednocześnie zapewnił, że Polska docenia Rosję jako gracza w skali europejskiej i skali światowej, jako państwo o znaczeniu globalnym. Chcemy jednak stosunków partnerskich, które będą znakiem zamknięcia tego, co działo się przez blisko dwa wieki. To jedyny warunek bliskiej współpracy między naszymi krajami - podkreślił prezydent.
Na spotkaniu był obecny ambasador Rosji Władimir Grinin.
Czechy i Litwa
Prezydent mówił też o naszych "niezwykle bliskich" stosunkach z Czechami i Litwą. Zadeklarował, że nasze państwo "chce utrzymywać jak najlepsze" stosunki z sąsiadami.
Zaznaczył, że bardzo ważna dla Polski pozostaje Grupa Wyszehradzka (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry).
Francja
Prezydent stwierdził, że Polska jest tradycyjnie zaprzyjaźniona z Republiką Francuską. Jego zdaniem, zmiany, które nastąpiły we Francji niespełna roku temu, są znakomitą okazją do pogłębienia stosunków.
Prezydent podkreślił, iż jest najgłębiej przekonany, że nowa dynamika polityki francuskiej, z którą mamy do czynienia od maja zeszłego roku, kiedy Nicolas Sarkozy został wybrany na prezydenta, pogłębi nasze relacje.
Azja
Lech Kaczyński zapewnił, że nasz kraj jest zainteresowany relacjami i współpracą z krajami Azji. Wymienił m.in. Indie, Chiny oraz Japonię.
Lech Kaczyński mówił też o Pakistanie. Jak zaznaczył, nie tracimy nadziei, że to państwo znajdzie drogę do zagrożonej dzisiaj stabilizacji.
Mówiąc o polskim zaangażowaniu w Afganistanie podkreślił, że będzie ono nie tylko kontynuowane, ale i wzmocnione.
Bliski Wschód
Jak mówił, problemy Izraela i Palestyny, Libanu, Iraku Iranu decydują o globalnej stabilizacji. Dodał, że są również inne miejsca czułe z tego punktu widzenia. Polska chce włożyć swój wkład w stabilizację w tych regionach. Polska chce dalej uczestniczyć w polityce ekspedycyjnej NATO, wspierać inicjatywy ONZ i UE - powiedział.
Prezydent podkreślił, że zależy nam na pokoju i stabilizacji na Bliskim Wschodzie. Mówił tutaj zarówno o Izraelu, z którym łączą nas tradycyjnie bliskie stosunki, jak i o zaprzyjaźnionych z Polską" państwach arabskich oraz o Palestynie.
Afryka
Lech Kaczyński jest przekonany, że polski rząd będzie wspierał współpracę i pomoc dla państw Afryki. Mówiąc o pomocy UE dla biednych krajów ocenił, że choć pomoc jest duża, to możliwości są większe. Prezydent mówił także m.in. o globalnym ociepleniu.
Przemawiający przed prezydentem nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk wskazywał przede wszystkim na globalne problemy jak głód, konflikty, rozprzestrzenianie się AIDS, ubóstwo, skażenie powierza i wody. W rozwiązywaniu tych problemów, które nurtują społeczność globu ziemskiego, oczy świata przede wszystkim zwracają się ku Europie - mówił dziekan korpusu dyplomatycznego.
Lech Kaczyński podkreślił, że mimo globalnych problemów, o których mówił abp Kowalczyk, zeszły rok to rok poważnych osiągnięć, jeśli chodzi o społeczność międzynarodową. Na niektórych kontynentach - przynajmniej w Afryce - liczba konfliktów nieco zmalała, są olbrzymie osiągnięcia jeżeli idzie o integrację europejską, sytuacja w tak zapalnym miejscu, jakim jest Irak - po okresie w którym wydawała się beznadziejna - dzisiaj się poprawia - mówił.