Polska na czele "szpicy" NATO. Siły utworzono po agresji Rosji

"Wspólne Siły Operacyjne Bardzo Wysokiej Gotowości (VJTF), czyli nasza szpica, to znaczący wkład we wspólną obronę i mocna prezentacja możliwości Polski" - napisał sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg przed przejęciem przez Polskę dowództwa na VJTF.

"Te siły można natychmiastowo rozmieszczać w celu obrony dowolnego kraju sojuszniczego przed jakimkolwiek zagrożeniem" - dodał Stoltenberg.

Polacy przejmują obowiązki po Niemcach (rok wcześniej jednostkami "szpicy" dowodzili Włosi). Ze względów organizacyjnych i taktycznych co roku wiodącą brygadę wystawia inny kraj. W naszym przypadku w 2020 r. będzie to 21. Brygada Strzelców Podhalańskich.

Zobacz też: Jest reakcja premiera na słowa Władimira Putina. "Czy rząd musiał dokończyć kapustę wigilijną?"

Strzelcom Podhalańskim wsparcia udzielać będą jednostki z 12. Dywizji Zmechanizowanej, 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego, a także Żandarmeria Wojskowa, oddziały logistyczne oraz specjaliści ds. działań przeciwchemicznych, biologicznych, radiologicznych i jądrowych.

Polska wystawi ok. 3 tysięcy żołnierzy. Drugie tyle stanowić będą siły jednostek z innych państw NATO: Bułgarii, Czech, Węgier, Włoch, Litwy, Łotwy, Portugalii, Rumunii, Hiszpanii, Słowacji, Turcji i Wielkiej Brytanii. Swoje wsparcie zadeklarowały również Stany Zjednoczone.

VJTF od początku powołania stanową element strategii odstraszania Rosji. Oddziały tzw. szpicy NATO mają być zdolne do przemieszczenia się we wskazane miejsce w okresie od 48 do 72 godzin.

Źródło: Polskie Radio

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl