Polska"Polska może liczyć na solidarność w sporze z Rosją"

"Polska może liczyć na solidarność w sporze z Rosją"

Przyjęcie "mapy drogowej" dla prac nad
Traktatem Konstytucyjnym UE - tak, by został przyjęty do 2009 roku
- zapowiedział jako jeden z celów niemieckiego przewodnictwa w UE
ambasador Niemiec w Polsce Reinhard Schweppe. Zadeklarował też, że
Polska może liczyć na solidarność partnerów z Unii w handlowym
sporze z Rosją.

04.01.2007 09:55

1 stycznia Niemcy przejęli od Finów przewodzenie w pracach UE.

Schweppe podkreślił, że Niemcy będą chcieli znaleźć "realistyczne rozwiązanie" w sprawie przyszłości unijnej konstytucji. Podkreślił jednak, że ostateczne rozwiązanie tego problemu nie jest kwestią półrocznej prezydencji Niemiec, ale zadaniem dla krajów, które będą kierowały UE w następnych półroczach.

Ambasador Niemiec zapowiedział przygotowanie w czasie najbliższych sześciu miesięcy tzw. mapy drogowej dla prac nad Traktatem Konstytucyjnym. Założeniem jest osiągnięcie zgody w trzech kwestiach: po pierwsze odnośnie zasadniczej treści przyszłego traktatu, po drugie odnośnie zgody co do postępowania i po trzecie - odnośnie zgody co do kalendarza, tak aby w 2009 r. Parlament Europejski mógł zostać wybrany według nowych reguł - powiedział Schweppe.

Zdaniem niemieckiego dyplomaty, punktem wyjścia do dalszych prac musi być obecny tekst Traktatu. Chcemy, by kraje członkowskie doszły do konsensusu co do głównych założeń przyszłego traktatu, czy to będzie konstytucja, czy też inaczej go nazwiemy - powiedział Schweppe.

Wśród priorytetów niemieckiej prezydencji ambasador wymienił też utworzenie wspólnej polityki energetycznej UE. Potrzebujemy czegoś na kształt wspólnej polityki zagranicznej w dziedzinie energii, dyplomacji energetycznej, tak byśmy mówili jednym głosem - uważa ambasador.

Niemcy chcą też położyć nacisk na wspólną politykę zagraniczną UE, w tym na jej wymiar wschodni. Chodzi m.in. o to, by stosunki UE-Rosja były tak dobre, jak relacje Berlin-Moskwa - wyjaśnił niemiecki dyplomata.

Schweppe uważa też, że Unia powinna określić swój stosunek do krajów sąsiadujących ze Wspólnotą. Ocenił, że "w długim okresie" nie można wykluczyć przyjęcia do UE takich państw jak Ukraina czy Gruzja, ale - jak podkreślił - jest to "kwestia przyszłości".

Warunkiem kolejnego rozszerzenia UE musi być reforma instytucjonalna i gotowość krajów aspirujących do członkostwa - zastrzegł ambasador.

Poproszony o ocenę prezydencji Finów, za ich największy sukces Schweppe uznał podtrzymanie negocjacji akcesyjnych Unii Europejskiej z Turcją. W jego ocenie, jest to dużym osiągnięciem, mimo że zawieszono je w ośmiu z 35 rozdziałów w związku z nieprzestrzeganiem przez Ankarę unii celnej ze wszystkimi krajami UE, w tym z Cyprem.

Ankara uzależnia odblokowanie bezpośrednich połączeń morskich i lotniczych z Cyprem od działań na rzecz zniesienia unijnych sankcji handlowych wobec północnej, tureckiej części wyspy.

Niestety, nie udało się rozwiązać kwestii embarga na eksport polskich produktów spożywczych do Rosji - przyznał Schweppe. Polska zablokowała negocjacje nowego strategicznego porozumienia Unii z Moskwą, które miały się rozpocząć na listopadowym szczycie UE-Rosja. Swoją zgodę na cofnięcie weta Warszawa uzależniła od zniesienia zakazu importu polskiego mięsa, jaki Moskwa wprowadziła ponad rok temu.

Moim zdaniem, Polska zbyt długo starała się rozwiązać tę kwestię dwustronnie z Rosją, nie próbując angażować w to UE. Teraz w gestii niemieckiej prezydencji będzie rozmowa z zainteresowanymi stronami - trzymamy kciuki - powiedział Schweppe. Dodał, że Polska słusznie zaapelowała w tej sprawie do swoich europejskich partnerów o solidarność. I tę solidarność Polska otrzyma - zadeklarował.

Równocześnie niemiecki dyplomata podkreślił, że w dobrze pojętym interesie Polski jest działanie na rzecz pogłębionej integracji europejskiej. Czasem mam wrażenie, że Polacy kochają liberum veto. A rozwiązaniem jest więcej Europy, a nie mniej. Więcej Europy oznacza więcej kompetencji w rękach Wspólnoty, więcej głosowania większościowego. Teraz każdy może działać na własna rękę - tłumaczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)