"Polska młodzież jest najlepsza"
Polska młodzież jest w Europie najbardziej religijna, z drugiej strony jest ona nastawiona najbardziej wolnorynkowo. Nic lepszego nie mogło nam się przydarzyć, jak to połączenie wiary i wolności - powiedział w "Sygnałach Dnia" Jarosław Gowin, poseł Platformy Obywatelskiej.
Sygnały Dnia:Panie pośle, proponuję zacząć tę rozmowę od wizyty papieża w Australii. Światowe Dni Młodzieży i wczoraj homilia. Benedykt XVI mówił tak: „Nie daj się oszukać tym, którzy postrzegają cię jako kolejnego konsumenta na targowisku nie różniących się między sobą możliwości”, podkreślił, że świat jest już zmęczony chciwością, wyzyskiem, podziałami, monotonią fałszywych bożków i bólem fałszywych obietnic. Jaki obraz nauczania papieskiego wyłania się z tych wypowiedzi, z całych Światowych Dni Młodzieży?
Jarosław Gowin: Myślę, że to jest ten sam obraz, jaki znamy na przykład z pontyfikatu Jana Pawła II, ja nie widzę tutaj żadnego istotnego przesunięcia akcentów. Obydwaj papieże i w ogóle nauczanie Kościoła podkreśla, że współczesny świat oferuje człowiekowi wiele wspaniałych możliwości, ale zarazem spłaszcza ludzkie życie, wyzuwa to życie z jakiegoś wymiaru duchowego. To nie chodzi o to, żeby potępiać ten świat. Chodzi o to, żeby umieć korzystać z możliwości w sposób mądry.
Światowe Dni Młodzieży w Australii, a jak jest z religijnością polskiej młodzieży? Różne badania, wiemy, że jest rzeczywiście spadek powołań.
- Jest spadek powołań, zwłaszcza jeżeli chodzi o zakony żeńskie, natomiast generalnie rzecz biorąc to jest najbardziej religijna część młodego pokolenia w Europie. I myślę, że to jest wspaniały atut polskiej młodzieży, zwłaszcza w połączeniu z inną charakterystyczną cechą młodych Polaków. Otóż w przeciwieństwie do swoich rówieśników z Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oni z jednej strony są najbardziej religijni, z drugiej strony są nastawieni najbardziej wolnorynkowo. Myślę, że nic lepszego nie mogło nam się przydarzyć, jak to połączenie wiary i wolności.
Przejdźmy do polityki. Panie pośle, wczoraj spotkanie Grzegorza Napieralskiego, szefa SLD, w Pałacu Prezydenckim z Lechem Kaczyńskim, rozmowa o ustawach zdrowotnych, o ustawie medialnej. Wygląda na to, że najbliższe lata to może być taka walka między PiS-em a Platformą o współpracę z SLD, bo szykują się też wybory prezydenckie i każdy z tych kandydatów będzie musiał jakoś zabiegać o lewicę.
- To nie jest dobra sytuacja, w której dwie partie centroprawicowe nie potrafią wyznaczyć przynajmniej jakiegoś minimalnego obszaru współpracy i równocześnie zabiegają, miałyby zabiegać o pomoc ze strony skrajnie antyklerykalnej formacji, bo takie oblicze chce nadać SLD Grzegorz Napieralski. Moim zdaniem warto z politykami SLD, jak z politykami każdej innej partii, rozmawiać o sprawach programowych, o tym, w jaki sposób naprawiać Polskę, uzdrawiać polską gospodarkę czy zapewniać jej większy dynamizm, jak upraszczać prawo i tak dalej, natomiast nie wdawałbym się w żadne targi. Myślę, że zwłaszcza od Platformy Obywatelskiej wyborcy oczekują wyższych standardów, my po prostu mamy być inni niż wszyscy dotychczasowi.