Polską misję w Czadzie zaatakowała lamblioza
Co piąty żołnierz, który powrócił z oenzetowskiej misji w Czadzie, uskarża się na ból brzucha - podaje "Gazeta Wyborcza". Polski kontyngent zaatakowała lamblioza - choroba pasożytnicza jelita cienkiego wywoływana przez pierwotniaki z gatunku Lamblia intestinalis, które są w miejscowej wodzie. Informacje te w TVN24 potwierdza Robert Rochowicz, rzecznik resortu obrony narodowej.
06.06.2009 | aktual.: 06.06.2009 13:40
Podczas badań laboratoryjnych, które przeprowadził lekarz na miejscu, stwierdzono zakażenie lambliozą. Jest to choroba pasożytnicza jelita cienkiego wywołana przez cysty, które przenoszone są wraz z kałem do wody. Żeby się nią zakazić, trzeba połknąć cysty. Nieleczona może powodować powikłania w układzie odpornościowym.
- Tym, u których ta choroba uwidoczniła się w Czadzie, podano leki. Kuracja jest dość prosta, bo przez kilka dni podaje się leki, które niszczą pasożyty w organizmie człowieka. Po kuracji żołnierze są wyleczeni i nie ma zagrożenia dla ich zdrowia - mówi w TVN24 Rochowicz.
- Woda do picia jest butelkowana. Problem jest z wodą używaną do mycia. Jeśli przez przypadek dostanie się do układu pokarmowego, to wtedy jest sytuacja zagrożenia. - Jest zalecenie, by twarz i zęby myć wodą butelkowaną - poinformował Rochowicz.
Rzecznik zapewnił, że zarówno woda, jak i stan zdrowia żołnierzy są monitorowane.
Polski kontyngent w Czadzie liczy w tej chwili ok. 300 żołnierzy.