PolskaPolska kiesa w rękach parlamentarzystów

Polska kiesa w rękach parlamentarzystów

Drugie czytanie projektu budżetu na 2003 rok rozpoczęło się w czwartek w Sejmie. Tuż przed obradami wicepremier Grzegorz Kołodko powiedział dziennikarzom, że budżet zostanie przyjęty w sobotę, pomimo tego, iż środowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie abolicji podatkowej uszczupliło przewidywane dochody państwa o ok. 600 mln zł. Szef resortu finansów nie wyjaśnił jednak skąd zamierza wziąć brakującą kwotę.

21.11.2002 | aktual.: 21.11.2002 10:18

Sejm kontynuje debatę budżetową. To już drugie czytanie projektu przyszłorocznych finansów państwa. Wiadomo już, że Komisja Finansów Publicznych zaproponuje zwiększenie dochodów budżetu do 154,9 mld zł, a wydatków - 193,6 mld zł. Deficyt ma wynieść 38,7 mld zł.

Rządowy projekt budżetu na 2003 rok zakładał dochody na poziomie 154,7 mld zł, a wydatki - 193,4 mld zł. Deficyt założono na poziomie 38,7 mld zł.

W trakcie prac nad projektem budżetu posłowie zaproponowali zwiększenie dotacji na dodatki mieszkaniowe o 350 mln zł do 400 mln zł. Posłowie opowiadają się też za zwiększeniem dotacji do barów mlecznych o 13,6 mln zł do 16,6 mln zł.

Podczas drugiego czytania posłowie SLD mają zgłosić poprawki mające na celu uzupełnienie 600 mln zł planowanych z abolicji. Wcześniej zapowiadali, że jeżeli Trybunał Konstytucyjny uzna ustawę abolicyjną za niezgodną z Konstytucją, a tak się stało, to w drugim czytaniu projektu budżetu przedstawią stosowne poprawki.

Posłanka PO, Zyta Gilowska, zapowiedziała także, że jej klub zaproponuje poprawki do projektu budżetu.

Budżet na 2003 r. zostanie przyjęty w sobotę - oświadczył dziennikarzom w czwartek przed drugą debatą sejmową na temat projektu ustawy budżetowej wicepremier i minister finansów Grzegorz Kołodko.

"Z budżetem wszystko będzie dobrze. Zostanie przegłosowany w sobotę i dobrze będzie służył polskiemu społeczeństwu, bo poprawia się koniunktura gospodarcza i rośnie optymizm konsumentów. Nie ma żadnych powodów do obaw, o reszcie zadecyduje parlament" - powiedział Kołodko.

Wicepremier nie odpowiedział na pytanie, czy rząd zaproponuje autopoprawkę, w związku ze zmniejszonymi wpływami do budżetu. W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że ustawa o abolicji jest niezgodna z konstytucją. W budżecie na przyszły rok założono, że wpływy z abolicji wyniosą 600 mln zł. (mp)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)