Polska dyskryminuje obcy kapitał?
Analitycy Lehman Brothers sądzą, że po decyzji
rządu o odstąpieniu od bezpośredniej sprzedaży Eureko 21% PZU
Komisja Europejska rozpocznie dochodzenie w celu ustalenia, czy
Polska nie dyskryminuje zagranicznego kapitału w polityce
prywatyzacyjnej.
We wtorek minister skarbu Wiesław Kaczmarek poinformował po posiedzeniu rządu, że rząd odstąpi od realizacji październikowej umowy sprzedaży Eureko bezpośrednio 21% akcji PZU SA, a Eureko będzie mogło dokupić akcje w ofercie publicznej, przewidywanej na przyszły rok.
Wszczęcia postępowania w sprawie prywatyzacji PZU domagał się rząd Holandii w związku z lobbingiem prowadzonym przez Eureko. W konsorcjum ważną rolę odgrywa kapitał holenderski.
Po uzyskaniu zgody Komisji i zapewnień rządu polskiego Holandia zgodziła się na zamknięcie rozdziału o swobodnym przepływie kapitału.
Powodem, dla którego rząd poparł propozycje ministra Kaczmarka o wycofaniu się z październikowej umowy z Eureko jest, według analityków, chęć stworzenia sytuacji, w której aktywa PZU będą dostępne dla sfinansowania planu inwestycji w infrastrukturę.
Eureko ma 20% akcji PZU kupionych w listopadzie 1999 roku za 2 mld złotych. 10% największego towarzystwa ubezpieczeniowego ma BIG Bank Gdański. Największy udziałowiec - Skarb Państwa - ma 55% PZU SA.
Poprzednia minister skarbu Aldona Kamela Sowińska w kwietniu 2001 roku sugerowała, że na giełdę trafi 50% akcji PZU, z czego 21% konsorcjum Eureko wraz z BIG BG będzie mogło nabyć po cenie rynkowej.
W październiku poprzednia minister skarbu podpisała umowę o sprzedaży Eureko 21% akcji PZU, jednak do sfinalizowania umowy nie doszło.
Po zamachach z 11 września rząd wycofał się z planów oferty publicznej akcji PZU w 2001 roku, lecz nie ze sprzedaży 21% akcji konsorcjum.
W ostatnich tygodniach minister skarbu Kaczmarek uznał umowę za niekorzystną dla skarbu państwa i zapowiedział w ciągu 2-3 tygodni przedstawienie alternatywnych propozycji. (and)