Trwa ładowanie...
01-12-2010 12:15

Polska chce odtajnienia całej dokumentacji ws. Katynia

Odtajnienie całej dokumentacji rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, zmiana jej kwalifikacji prawnej oraz rehabilitacja wszystkich ofiar - to najważniejsze polskie postulaty wobec Rosji dotyczące mordu NKWD z 1940 r. Istotne pozostaje także żądanie ujawnienia tzw. listy białoruskiej.

Polska chce odtajnienia całej dokumentacji ws. KatyniaŹródło: AFP
dv9l44x
dv9l44x

Do tej pory Polska otrzymała 87 tomów kopii akt śledztwa, które w latach 1990-2004 prowadziła rosyjska Główna Prokuratura Wojskowa w sprawie zbrodni katyńskiej. Dochodzenie to zostało umorzone 21 września 2004 r. - na podstawie art. 24 pkt 4 Kodeksu Postępowania Karnego Federacji Rosyjskiej - "z powodu śmierci winnych". W trakcie śledztwa zgromadzono 183 tomy akt, z których 116 utajniono wraz z postanowieniem o umorzeniu postępowania. Spośród 116 tomów akt 36 opatrzono gryfem "tajne" lub "ściśle tajne", a 80 - "do użytku służbowego". Wśród utajnionych materiałów jest lista osób uznanych za winne.

W wyjaśnieniach dotyczących umorzenia śledztwa strona rosyjska podała, że Główna Prokuratura Wojskowa nie stwierdziła zbrodni ludobójstwa. Według jej ustaleń, śmierć prawie 22 tys. polskich jeńców była przestępstwem pospolitym polegającym na bezprawnym wydaniu rozkazu, co stanowiło przekroczenie uprawnień służbowych. Tego rodzaju kwalifikacja powoduje, że zbrodnia katyńska ulega przedawnieniu.

Stanowisko to podtrzymał w czerwcu br. główny prokurator wojskowy Rosji Siergiej Fridinski, który - według rosyjskich mediów - oznajmił, że nie widzi podstaw do wznowienia śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Jego zdaniem, śledztwo to nie może być kontynuowane, ponieważ zbrodnia z 1940 r. uległa przedawnieniu. Ponadto oświadczył, że rozstrzelanych Polaków nie można uznać za ofiary represji politycznych, ponieważ zbrodnia katyńska nie była dokonana w imieniu państwa.

Polskie śledztwo trwa od 2004 roku

Kwalifikację prawną zbrodni katyńskiej jako zbrodni ludobójstwa nadał prokurator IPN zgodnie z konwencją ONZ z 9 grudnia 1948 r., której art. 2 definiuje ludobójstwo jako czyn "dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub części grup narodowych, etnicznych, rasowych lub religijnych". W świetle prawa międzynarodowego, to właśnie ta konwencja ONZ (pełna nazwa - Konwencja w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa) definitywnie rozstrzyga o tym, czy dane wydarzenie jest (albo nie jest) ludobójstwem, i to niezależnie od prawodawstwa poszczególnych krajów, m.in. tych, na których terenie mogło dojść lub dochodziło do ludobójstwa.

dv9l44x

Uznanie przez władze Rosji zbrodni katyńskiej jako ludobójstwa (zbrodni wojennej lub zbrodni przeciwko ludzkości) nałożyłoby na nie obowiązek wyjaśnienia i ujawnienia wszystkich okoliczności mordu z 1940 r., a także ścigania ewentualnie żyjących sprawców.

IPN od kilku lat stara się dotrzeć do dokumentacji rosyjskiego dochodzenia, które mogłoby pomóc w zamknięciu polskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej prowadzonego od 30 listopada 2004 r. przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. Według Instytutu, w archiwach rosyjskich znajduje się szereg istotnych dla sprawy materiałów, jak np. raporty komand śmierci NKWD (czyli tych którzy wykonywali egzekucje na polskich jeńcach), pełna dokumentacja centralnej "trójki" ferująca wyroki śmierci, a także dokumentacja tych oddziałów NKWD, które konwojowały jeńców i zabezpieczały ich egzekucję.

Skarga rodzin ofiar NKWD

W sprawie odtajnienia całej dokumentacji rosyjskiego śledztwa toczy się postępowanie przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Skargę w tej sprawie złożyły rodziny ofiar NKWD, m.in. Witomiła Wołk-Jezierska, która wraz z innymi krewnymi oficerów zamordowanych w 1940 r. oskarżyła władze Rosji o złamanie przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wśród najważniejszych zarzutów są: brak w Rosji skutecznego postępowania wyjaśniającego zbrodnię katyńską (art. 2 Konwencji) oraz poniżające traktowanie krewnych ofiar zbrodni katyńskiej (art. 3), m.in. poprzez negowanie zbrodni katyńskiej jako historycznego faktu w wyrokach rosyjskich sądów.

Od marca br. Rosja konsekwentnie odmawia żądaniom Trybunału w Strasburgu m.in. ujawnienia akt śledztwa rosyjskiej prokuratury w sprawie zbrodni katyńskiej. W ostatniej odpowiedzi przesłanej strasburskim sędziom w połowie października Rosjanie napisali, że nie mają obowiązku wyjaśniać losu zamordowanych przez NKWD w 1940 r. polskich oficerów, zaginionych - jak to określili - w wyniku "wydarzeń katyńskich". Pod pismem podpisał się wiceminister sprawiedliwości Georgij Matiuszkin.

dv9l44x

Rodziny ofiar NKWD domagają się także prawnej rehabilitacji zamordowanych. Potencjalnie otwiera to drogę do możliwych odszkodowań finansowych ze strony Rosji na rzecz rodzin ofiar, jednak deklarują one, że nie będą się takich odszkodowań domagać. Skarżący żądają wyłącznie symbolicznego odszkodowania w wysokości jednego euro. W sprawie prawnej rehabilitacji ofiar decyzję mógłby podjąć jedynie prezydent Rosji, wydając odpowiedni dekret, bądź Duma w drodze własnej ustawy.

Rangę skargi katyńskiej dodatkowo podniósł rząd polski, który przystąpił do postępowania po stronie skarżących i ma w tej sprawie status tzw. trzeciej strony.

Wśród najważniejszych problemów Polski i Rosji dotyczących zbrodni katyńskiej pozostaje także kwestia tzw. listy białoruskiej. Dotyczy ona 3870 osób rozstrzelanych przez NKWD na podstawie decyzji sowieckiego Politbiura z 5 marca 1940 r. Ofiary zostały najprawdopodobniej zamordowane w więzieniu w Mińsku i pogrzebane w pobliskich Kuropatach z ciałami innych ofiar stalinizmu. Lista ta nie została dotychczas ujawniona.

dv9l44x

W 2002 r. IPN skierował do władz Białorusi wniosek o ustalenie, czy białoruska prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie masowych grobów w Kuropatach koło Mińska i o przekazanie materiałów zgromadzonych w tej sprawie. Z uzyskanej w 2003 r. odpowiedzi wynika, że w toku prowadzonego postępowania w sprawie "ujawnienia pochowanych w uroczysku Kuropaty na terenie obwodu mińskiego ludzi" nie ustalono narodowości i obywatelstwa ekshumowanych szczątków kostnych. Strona białoruska nie przekazała kserokopii materiałów dotyczących tej sprawy.

W związku z oczekiwaniami strony polskiej także służby archiwalne Rosji - na osobiste polecenie premiera Władimira Putina - rozpoczęły poszukiwania listy białoruskiej. Jednak w marcu br. rosyjski MSZ poinformował, że "w rosyjskich archiwach jak dotąd nie znaleziono niczego, co byłoby podobne do białoruskiej listy katyńskiej".

Zbrodnia katyńska

Do zbrodni katyńskiej doszło po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r., kiedy do niewoli sowieckiej dostało się ok. 15 tys. oficerów. Decyzja o ich wymordowaniu - jako wrogów komunizmu i Związku Radzieckiego - zapadła w Moskwie na najwyższym szczeblu.

Zgodnie z dekretem władz ZSRR, podpisanym przez Józefa Stalina 5 marca 1940 roku, NKWD rozstrzelało wiosną tamtego roku ok. 22 tys. obywateli polskich. Większość ofiar stanowili jeńcy z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

Norbert Nowotnik

dv9l44x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dv9l44x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj