Polscy żołnierze pojadą na misję do Konga?
Minister obrony narodowej Radosław Sikorski zadeklarował pomoc polskich żołnierzy w Kongu, podczas czerwcowych wolnych wyborów prezydenckich - pierwszych w tym kraju od 1961 r. Zdaniem ministra decyzja o tym, czy siły pokojowe Unii Europejskiej pojadą do Konga, zapadnie wkrótce.
07.03.2006 17:05
Minister poinformował o tym po powrocie z konferencji szefów resortów obrony państw UE w Innsbrucku. Jednym z poruszanych tam tematów było wsparcie wolnych wyborów w Kongu.
Upoważniony przez premiera i prezydenta zadeklarowałem udział w ewentualnej operacji dla wspomożenia procesu demokratycznego w Kongu. Byłby to mały kontyngent Żandarmerii Wojskowej w sile do 30 ludzi - powiedział minister. Żołnierze mieliby spędzić w Afryce maksymalnie 6 tygodni - w Kongu lub w odwodzie, w jednym z krajów ościennych.
Jak wyjaśnił minister, decyzja o tym, czy siły UE na pewno pojadą do Konga, jeszcze nie zapadła. Podjęta ma zostać "wkrótce".
Złożyliśmy taką deklarację z dwóch powodów. Jesteśmy krajem, który nie tak dawno od nowa zbudował demokrację, stąd nasz odruch solidarności w kluczowym dla Afryki kraju. Po drugie chcemy zasygnalizować, że Polska chce być reprezentowana we wszystkich ważnych inicjatywach Unii, w tym w sprawach obronności - powiedział Sikorski. Poinformował, że oprócz Polaków do Konga mogą pojechać Niemcy, Francuzi, Belgowie i Szwedzi.
Sikorski dodał, że w Innsbrucku rozmawiano również m.in. o współpracy cywilno-wojskowej w ramach operacji UE oraz o zdolnościach obronnych Unii i ich rozwijaniu. Odbyło się też formalne posiedzenie Europejskiej Agencji Obrony, której członkiem jest Polska.
Minister odbył też spotkanie dwustronne z szefową resortu obrony Francji, która zaprosiła go do Paryża. Sikorski określił to spotkanie w rozmowie jako "znaczące". To plon z wizyty prezydenta we Francji. Tę ważną rozmowę odebrałem jako kolejny sygnał ocieplenia stosunków miedzy Francją a Polską - powiedział Sikorski.
Na spotkaniu z ministrem obrony Szwecji Sikorski ustalił, że Polacy i Szwedzi połączą swoje wysiłki w Mazar-i-Szarif w Afganistanie. Kilkudziesięciu żołnierzy z Polski pomoże tam w Regionalnym Biurze Odbudowy.