Polscy eksperci zbadają przyczyny katastrofy w Wenezueli
Eksperci PZL Mielec i polskiego organu nadzoru lotniczego odlecieli w sobotę do Wenezueli, gdzie wezmą udział w pracach komisji badającej przyczynę czwartkowej katastrofy samolotu M-28 "Skytruck".
W katastrofie zginęło 8 Wenezuelczyków i 5 Polaków. Wśród ofiar są wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu, Prezes PZL Mielec i 3 pracowników zakładu.
Z pierwszych opinii, m.in. mieleckiego pilota - naocznego świadka wydarzeń - wynika, że przyczyną katastrofy mógł być błąd wenezuelskich pilotów - powiedział Dyrektor handlowy PZL Mielec Władysław Jasiczek.
Samolot zatrzymał się na wysokości 80-100 metrów, później wykonał pół obrotu i upadł na skrzydło. Maszyna całkowicie spłonęła.
Dyrektor finansowy zakładów Andrzej Szortyka ma nadzieję, że przyczyną katastrofy nie była usterka techniczna samolotu. Odnaleziona została "czarna skrzynka", której zapisy pomogą w ustaleniu przyczyn tragedii - dodał.
Polska delegacja przedstawiała w Wenezueli ofertę handlową PZL Mielec. Od kilku lat w tamtejszej armii znajduje się 28 samolotów M 28 "Skytruck" . Do tej pory nie wydarzyła się żadna katastrofa maszyny tego typu. (aw)