"Polsce grozi niebezpieczeństwo, gdy oni to zrealizują"
- Przeciętny wyborca nie jest w stanie zorientować się, o co chodzi w programach gospodarczych - ocenia ekonomista Marek Zuber. Zuber dodaje, że i tak jest lepiej niż było, bo "nie bujamy już w obłokach tak bardzo", mamy bardziej szczegółowe propozycje, ale bez konkretów, ile co będzie kosztowało. - Większość partii idzie w kierunku, że wydatki są większe od dochodów, więc realizacja tych propozycji byłaby niebezpieczna dla Polski, a Polska Partia Pracy to już leci po bandzie - mówi ekonomista.
21.09.2011 | aktual.: 21.09.2011 14:58
Prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog UW, odnosząc się do braku konkretów w programach wyborczych, zauważa, że wyborcy po prostu tolerują niemerytoryczność polskiej polityki. - Programy nie są istotne i mało kto się na nie nabiera, w polskiej praktyce są kwiatkiem do kożucha. Ja bym ich nie czytał, lepiej pytać polityków, co chcą naprawdę zrobić - mówi profesor.
Reporter: Dominika Leonowicz