Polka z trójką dzieci chce opuścić Trypolis
Zgłosiła się jedna Polka z trojgiem dzieci, która chce opuścić w niedzielę Trypolis maltańskim statkiem MV Triva 1 - powiedziała dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Paulina Kapuścińska. O takiej możliwości wyjazdu Polaków z Libii MSZ informowało w piątek.
- Będzie nam bardzo zależało na tym, żeby zorganizować miejsce dla tej pani, ponieważ ona się w tej chwili znajduje na liście rezerwowej - powiedziała Kapuścińska. - Nasz konsul będzie starał się wykonać wszelkie czynności, żeby jednak ta pani była wśród podróżujących pasażerów - zapewniła.
Podkreśliła, że to nie jest ewakuacja Polaków. - To nie jest żadna ewakuacja. Ewakuacja Polaków odbyła się parę miesięcy temu, na początku konfliktu. W tej chwili MSZ przekazało informację o możliwości wyjazdu, ponieważ właśnie będzie podstawiony ten statek maltański - wyjaśniła. Zaznaczyła, że używanie określenia "ewakuacja" jest "mylące i niepotrzebnie wprowadza nerwy u rodzin".
Kapuścińska powiedziała, że liczba miejsc na statku jest ograniczona i nie wiadomo, ile osób będzie mogło nim opuścić Trypolis, ale polskie służby "z całą pewnością będą robić wszystko, żeby dla tych Polaków, którzy się zgłosili - dla tej pani z dziećmi - to miejsce zapewnić".
- To jest statek specjalny, to nie jest statek turystyczny, to jest statek, który ma zabrać maksymalną liczbę osób w ramach bezpieczeństwa swojego i pasażerów - powiedziała.
MSZ poinformowało, że obywatele polscy zainteresowani wyjazdem z Trypolisu maltańskim statkiem mogą zgłaszać to mailem na adres stanislaw.gulinski@msz.gov.pl, podając imię i nazwisko, numer paszportu i telefon kontaktowy. W przypadku jakichkolwiek pytań można zadzwonić na numer Centrum Operacyjnego MSZ - 22 523 90 09. Statek ma wypłynąć w niedzielę o godz. 9.00.
Z Libii w dalszym ciągu napływają doniesienia o walkach między powstańcami a wojskami lojalnymi wobec reżimu Muammara Kadafiego. Libijscy powstańcy mnożą obecnie fronty w kraju, próbując odciąć linie zaopatrzenia stolicy Trypolisu i zwiększyć presję na reżim.
Tymczasem rebelianci przejęli w czwartek kontrolę nad rafinerią w Zawii po starciach z siłami lojalnymi wobec Kadafiego. Jak poinformowała agencja Reuters, niewielkie grupy powstańców znajdują się wewnątrz kompleksu; na miejscu nie ma już sił Kadafiego.
W czwartek szef libijskich powstańców ocenił na łamach dziennika "Aszark al-Awsat", że wokół Trypolisu, bastionu sił lojalnych wobec Muammara Kadafiego, zaciska się pętla. Jak dodał, obawia się masakry w stolicy Libii, ponieważ lojaliści nie chcą opuścić miasta.