Polka posiedzi 11 lat za zabicie przyjaciela
Sąd apelacyjny w Pradze utrzymał wyrok 11
lat więzienia dla Polki Renaty M., skazanej w styczniu przez sąd
niższej instancji w Uściu nad Łabą za zabicie przyjaciela -
poinformowała agencja CTK.
27.05.2009 | aktual.: 27.05.2009 13:43
Do zabójstwa doszło w ubiegłym roku w noclegowni w Podborzanach na północy Czech. Kobieta przyznała, że tego dnia zarówno ona, jak i jej przyjaciel byli bardzo pijani. Zeznała, że wypiła sześć butelek piwa i pół litra wódki, a jej znajomy dwa litry wódki i rumu. Podczas sprzeczki 40-letnia kobieta pchnęła starszego o rok przyjaciela nożem.
Sąd apelacyjny utrzymał też w mocy orzeczoną przez sąd niższej instancji deportację skazanej do Polski oraz odszkodowanie wysokości ponad 1 miliona koron (ok. 37 tys. euro), które Renata M. ma wypłacić rodzinie ofiary.
Wyrok sądu w Pradze jest prawomocny; skazana może się jeszcze odwołać do Sądu Najwyższego.