PolskaPolityka UE polityką konkurencji

Polityka UE polityką konkurencji


Wolna konkurencja jest podstawową zasadą unijnej polityki
gospodarczej. Polityka konkurencji ma przyczynić się do obniżenia
cen, wspierać innowacje, postęp techniczny, pomagać małym i
średnim przedsiębiorstwom.

18.04.2004 | aktual.: 18.04.2004 12:35

Zgodnie z zapisami Traktatu z Maastricht z 1992 roku zakazane są takie porozumienia, decyzje i praktyki między przedsiębiorstwami, które mogłyby doprowadzić do ograniczenia lub naruszenia konkurencji w obrębie rynku wewnętrznego Unii Europejskiej. Chodzi tu m. in. o nadużywanie przez przedsiębiorstwa pozycji dominującej (monopolistycznej), skalę i formy pomocy udzielanej przedsiębiorstwom przez rządy (np. subsydia), a także dyskryminacyjne zasady realizacji zamówień publicznych.

Komisja Europejska jako jedyny organ UE ma prawo podejmować działania antymonopolowe. Za politykę konkurencji odpowiada Generalna Dyrekcja do Spraw Konkurencji. Jej szefem jest Włoch, komisarz Mario Monti.

KE kontroluje, czy konkurencja na rynku wewnętrznym towarów i produktów rolnych działa uczciwie, czy nie ustala się w sposób bezpośredni lub pośredni cen zakupu, sprzedaży albo innych warunków transakcji, czy nie dochodzi do ograniczenia lub kontrolowania produkcji, rynków, rozwoju technicznego lub inwestycji.

Komisja sprawdza też, czy nie dochodzi do podziału rynków i źródeł zaopatrzenia, czy nie pojawiają się żadne zakazane przeszkody w wolnej konkurencji i czy jakieś przedsiębiorstwa nie nadużywają monopolistycznej pozycji na rynku.

Komisja może też badać, czy pomoc publiczna udzielana rodzimym przedsiębiorstwom przez rządy poszczególnych państw członkowskich, jest zgodna z normami unijnymi. Komisja może nakazać zwrot pomocy, wszcząć postępowanie antymonopolowe - przy współpracy państw członkowskich i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, a nawet nałożyć karę na przedsiębiorstwo lub państwo naruszające zasady konkurencji.

W kwietniu 2003 roku Komisja Europejska ukarała w ten sposób wielomilionowymi grzywnami najważniejsze francuskie federacje rolników za zmowę cenową na rynku mięsa, dając im trzy miesiące na wpłacenie żądanej kary.

W październiku 2001 roku bowiem - kiedy w Europie Zachodniej panowała panika związana z epidemiami choroby "szalonych krów" i pryszczycy - związkowcy (z FNSEA, Jeunes Agriculteurs, FNB i FNPL) spotkali się z przedstawicielami rzeźników i hurtowników i wspólnie ustalili minimalną cenę skupu wołowiny. Postanowili również, że wszystkimi dostępnymi metodami będą utrudniać import mięsa wołowego do Francji.

Zdaniem Komisji Europejskiej, to porozumienie miało formę szantażu. Związki rolnicze zagroziły bowiem rzeźnikom i hurtownikom napaściami na ich własność (np. hurtownie czy ciężarówki), gdyby ci ostatni na zmowę nie chcieli się zgodzić.

Natomiast pod koniec marca br. Komisja Europejska ukarała rekordową grzywną 497 mln euro za stosowanie praktyk monopolistycznych amerykański Microsoft, światowego lidera branży oprogramowania komputerowego. Śledztwo Komisji Europejskiej w sprawie Microsoftu trwało cztery lata.

Jak podała Komisja w uzasadnieniu swojej decyzji, Microsoft naruszał unijne przepisy o konkurencji, ponieważ jego system operacyjny Windows, dominujący w komputerach osobistych (PC), utrudnia korzystanie z oprogramowania pochodzącego z innych źródeł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)