Trwa ładowanie...
15-03-2011 18:10

Polityk uciekł przed torturami - wszystko opisał w liście

Portal internetowy Naviny.by opublikował list jednego z działaczy białoruskiej opozycji Alesia Michalewicza - podaje telewizja Biełsat. List został przysłany przez polityka 14 marca po północy, co może świadczyć o tym, że był on wysłany już po opuszczeniu przez niego kraju. Polityk opisał, że był torturowany w areszcie KGB, by wymusić na nim współpracę ze służbami.

Polityk uciekł przed torturami - wszystko opisał w liścieŹródło: WP.PL
d45jfgk
d45jfgk

W liście Michalewicz tłumaczył motywy swojego wyjazdu i opisywał swój pobyt w więzieniu. Napisał m.in., że KGB "od razu zaproponowało, żebym skrytykował innych". Polityk poinformował również, że na początku pojawiły się oskarżenia o szpiegostwo, jednak po badaniu na wariografie z nich zrezygnowano.

Polityk poinformował, że postanowił opuścić kraj, po tym gdy otrzymał wezwanie na przesłuchanie do KGB wyznaczone na poniedziałek rano. Michalewicz obawiał się, że z powrotem trafi do więzienia. Uprzednio po wyjściu z aresztu KGB ogłosił bowiem, że stosowano wobec niego tortury, by wymusić na nim zobowiązanie do współpracy ze służbami.

Były kandydat na prezydenta w momencie opuszczenia kraju nie dysponował paszportem, który odebrało mu KGB poinformowała agencja Biełapan. To wskazuje, że najprawdopodobniej przejechał granice białorusko-rosyjską, na której nie ma kontroli paszportowych.

d45jfgk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d45jfgk
Więcej tematów