Polityk Platformy z czterema zarzutami. Prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec senatora Platformy Macieja Grubskiego. Polityk usłyszał cztery zarzuty, m.in. dotyczące złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych. Według senatora, sprawa ma polityczne podłoże.
W akcie oskarżenia Maciejowi Grubskiemu (zgodził się na podawanie pełnego imienia i nazwiska) zarzucono popełnienie czterech przestępstw. Jedno związane jest z ujawnieniem biznesmenowi tajnych informacji o wartym prawie 22 miliony złotych przetargu na sprzęt dla jednostek specjalnych Wojska Polskiego. Pozostałe dotyczą złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych.
- W toku postępowania ustalono, że na początku sierpnia 2013 roku senator Maciej G. nakłonił podpułkownika Marka D. z Inspektoratu Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej do przekazywania mu niejawnych informacji o przetargu na zakup laserowego symulatora, tzw. Wirtualnego Systemu Taktycznego Pola Walk, który miał służyć do szkolenia sił specjalnych. W ten sposób senator bezprawnie zdobył m.in. opis stawianych przez wojsko wymagań dotyczących symulatora, a także dane na temat możliwości spełnienia tych wymagań przez firmy ubiegające się o udział w przetargu. Uzyskane informacje przekazywał natychmiast pocztą elektroniczną znajomemu biznesmenowi Henrykowi K. – prezesowi firmy, która złożyła wniosek o dopuszczenie do przetargu - ujawnia Prokuratura Krajowa.
Zobacz także: Marek Jakubiak: rządzący zawarli jakiś deal za naszymi plecami
Działania senatora, pełniącego wówczas funkcję zastępcy przewodniczącego senackiej Komisji Obrony Narodowej, polegały – według zeznań świadków – również na lobbingu na rzecz firmy znajomego biznesmena. Postępowanie senatora zmierzało do uzyskania przez firmę jego znajomego uprzywilejowanej pozycji w stosunku do innych uczestników przetargu i w konsekwencji zdobycia przez nią wartego prawie 22 miliony złotych kontraktu dla wojska. Doprowadziło to ostatecznie do udaremnienia przetargu, który został unieważniony, gdy informacje o nieprawidłowościach powzięło Centralne Biuro Antykorupcyjne. W rezultacie Siły Specjalne Wojska Polskiego nie otrzymały symulatora, który miał się przyczynić do podniesienia jakości szkolenia i kwalifikacji komandosów – informuje biuro prasowe Prokuratury Krajowej.
Prokuratura oskarżyła także Macieja G. o podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych, które składał jako senator RP. Kontrola wykazała nieprawidłowości w większości składanych przez niego oświadczeń. Przedmiotem zarzutów są oświadczenia z lat 2011-2012.
- W oświadczeniu z 29 sierpnia 2011 roku senator Maciej G. podał nieprawdę, że posiada na rachunkach bankowych 52 693 zł, podczas gdy w rzeczywistości miał 64 171,86 zł. W oświadczeniu z 7 listopada 2011 roku wykazał, że ma na rachunkach bankowych 550 zł, podczas gdy było to 67 475,73 zł. Nie wykazał także zaciągniętej u osoby prywatnej pożyczki w wysokości 60 000 zł. W oświadczeniu z 13 marca 2012 roku podał nieprawdę, że posiada na rachunkach bankowych 600 zł, podczas gdy w rzeczywistości kwota ta wynosiła 8 217,49 zł. Nie wykazał też 19 000 zł zgromadzonych w domu – informuje Prokuratura Krajowa.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła w 2013 roku przez Prokuratura Okręgowa w Łodzi śledztwa. Senator Grubski sam zrzekł się immunitetu i bronił się, że sprawa ma podłoże polityczne. Twierdzi, że od pięciu lat jest obiektem nagonki ze strony CBA i prokuratury, w tym wielokrotnych podsłuchów realizowanych przez różne służby, a także prowokacji, m.in. - jak podał - w 2013 roku kontaktował się z nim agent, proponujący w zamian za pomoc w budowie hotelu łapówkę, której przyjęcia odmówił. - Szef CBA Wojtunik (Paweł Wojutnik kierował CBA w od października 2009 r. do 1 grudnia 2015 r.) przyciśnięty przeze mnie do ściany w restauracji Za Kratą w Sejmie powiedział mi taką rzecz: "co pan ode mnie chce, może było na pana zamówienie?". Szef służby specjalnej w państwie mówi to do senatora Rzeczpospolitej - bronił się Grubski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl