Polityk PiS broni gazety z Hongkongu. "Władze nie cofną się przed represjami, aby zdusić krytykę niezależnych mediów"
W Parlamencie Europejskim zorganizowano w czwartek debatę na temat przypadków łamania praw człowieka. W jej trakcie poruszono kwestię zamknięcia przez chińskie władze niezależnego dziennika "Apple Daily" wydawanego w Hongkongu. W jego obronie stanął europoseł PiS Joachim Brudziński. - Władze w Pekinie nie cofną się przed represjami, aby zdusić krytykę ze strony niezależnych mediów - mówił.
Brudziński w swoim wystąpieniu przypomniał, że prodemokratyczny dziennik Aplle Daily, "przez ostatnie 26 lat bronił wolności i autonomii Hongkongu", narażając się tym chińskim władzom czy dużym korporacjom.
- Władze w Pekinie nie cofną się przed represjami, aby zdusić jakąkolwiek krytykę ze strony niezależnych mediów. Jakże cynicznie muszą brzmieć słowa władz w Pekinie, które - uzasadniając likwidację gazety - mówią, że działania te były jedynie krokami w celu zwalczania przestępczości oraz utrzymania praworządności i porządku społecznego - powiedział polityk PiS.
Dodał, że dzisiaj "wszyscy musimy być z mieszkańcami Hongkongu". Przypomniał ponadto, że w mieście tym, by kupić ostatnie wydanie "Apple Daily, przed kioskami ustawiały się kolejki chętnych.
Zobacz też: PiS "ograniczy pluralizm mediów"? Jaki: Takie przepisy funkcjonują na zachodzie Europy
Politycy PiS bronią niezależnej gazety w Chinach
Głos w obronie gazety zabrała też europosłanka PiS Anna Fotyga. - Jest niezbędne, by opinia publiczna w całej Europie wiedziała, co się dzieje w Hongkongu, by mogła następnie wywierać wpływ na przyjęcie wobec Pekinu odpowiedniej polityki - powiedziała.
Zaapelowała też do krajów Unii Europejskiej, by zbojkotowały Zimowe Igrzyska Olimpijskie, które w 2022 roku mają się odbyć w stolicy Chin.
Zobacz też:
Źródło: Twitter.com