Polityk miał wypadek na łodzi. Kolejny dzień poszukiwań Mariusza Bieńka
We wtorek na Wiśle wznowiono poszukiwania starosty płockiego. Mariusz Bieniek zaginął w niedzielę wieczorem, gdy wywróciła się łódź, którą płynął z dwoma innymi mężczyznami.
St. kpt Edward Mysera z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku przekazał we wtorek, że służby wznowiły poszukiwania. Patrolowany będzie ponownie odcinek Wisły od miejscowości Świniary, gdzie doszło do wywrócenia łodzi, w kierunku Płocka. Sprawdzany będzie zarówno nurt rzeki, jak i jej brzeg.
- Na Wiśle mamy na tę chwilę 10 łodzi. Będziemy, jak dotychczas, wykorzystywali sonary. Jest z nami specjalista z Ministerstwa Obrony Narodowej od interpretacji odczytów tych urządzeń, który na ich podstawie będzie wskazywał konkretne miejsca do sprawdzenia przez płetwonurków - powiedział st. kpt Mysera.
Zobacz także: Zamordował swoich dziadków. 23-latek zapytany przez dziennikarkę, dlaczego to zrobił
Poszukiwania Mariusza Bieńka
Do wypadku doszło w niedzielę wieczorem na Wiśle powyżej miejscowości Świniary niedaleko Płocka. W rozmowie z WP straż pożarna informowała wówczas, że dwóch mężczyzn udało się wydobyć z wody - jednego uratowały postronne osoby, a drugiego strażacy. Natomiast trzeciego mężczyzny nie udało się odnaleźć, mimo trwającej już kilka dni akcji.
Prokuratura Rejonowa w Płocku potwierdziła, że zaginiony to starosta płocki Mariusz Bieniek (PSL), który wraz z dwoma znajomymi wypłynął w niedzielę na ryby. Ze wstępnych ustaleń wynika, że łódź wywróciła się, po tym gdy uderzyła o mieliznę.
Mężczyźni - jak relacjonują - podjęli próbę postawienia łodzi na wodzie, jednak w pewnej chwili starosta płocki oddalił się i nie był w stanie wrócić.
Mariusz Bieniek został po raz pierwszy starostą płockim w 2014 r. - wcześniej był burmistrzem Wyszogrodu.
Zobacz także: Tragiczny wypadek w lubuskim. Kurier wypadł przez szybę