Spotkanie polityków PiS‑u w siedzibie partii. Na ul. Nowogrodzkiej protesty
Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw o KRS i SN była zaskoczeniem w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Politycy partii pojawili się w siedzibie PiS-u przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Zorganizowano też spotkanie prezydenta z premier i marszałkami Sejmu i Senatu. Przed siedzibą partii protestowało kilkanaście osób.
W siedzibie PiS-u pojawili się najważniejsi politycy partii i ministrowie rządu. Przed wejściem do siedziby partii Ryszard Terlecki powiedział, że "układ się broni". – Układ uzyskał przewagę dzięki decyzji prezydenta, ale sobie poradzimy – powiedział wicemarszałek Sejmu.
Podczas protestu na ul. Nowogrodzkiej policja zatrzymała kilka osób za zakłócanie porządku. - My jesteśmy ubeckie wdowy, zdradzieckie mordy - mówili o sobie z ironią protestujący.
Funkcjonariusze zabrali nagłośnienie demonstrantom, ale to nie przeszkodziło im skandować m.in. "zdrajcy" w kierunku polityków wychodzących i wychodzacych z siedziby PiS-u.
Kiedy Beata Szydło wyszła z siedziby partii protestujący krzyczeli do premier "marionetka". Okrzyki "będziesz siedział" kierowano w stronę szefa MON Antoniego Macierewicza.
Politycy PiS wracają ze spotkania w Belwederze na ul. Nowogrodzką. Na miejscu dziennikarze i tłum protestujących.
Wieczorem na Nowogrodzką wróciła Beata Szydło. Polska Agencja Prasowa podała, że po godz. 20 premier ma wygłosić orędzie do narodu.
Ruch w siedzibie PiS-u ustał na dobre około godz. 21.30, kiedy Jarosław Kaczyński wsiadł do samochodu i opuścił Nowogrodzką.