"Nikogo nie upokarzałem". Padło konkretne nazwisko. Kaczyński reaguje

Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, Jarosław Kaczyński zażądał, by Ryszard Legutko zrezygnował z przewodniczenia delegacji PiS w Parlamencie Europejskim. Dotknięty profesor ogłosił kolegom, że nie chce już startować. Prezes zażądał też innych dymisji i poinformował, że kandydaci sami mają opłacić kampanię.

"Politycy PiS rozżaleni 'skrajnym upokorzeniem' profesora i tym, że nie dostaną wsparcia na kampanię" - przekazuje dziennikarz WP.

Kaczyński był o tę sprawę zapytany przez Patryka Michalskiego w trakcie konferencji prasowej. - Ja nikogo nie upokarzałem, bardzo sobie cenię profesora Legutkę - stwierdził prezes PiS.

Dodał, że "jeśli chodzi o podstawy tych decyzji, czysto wewnątrzpartyjnych, nigdzie na świecie nie są one przedmiotem publicznych sądów".

- Niemcy nie tak dawno jeszcze płacili odszkodowania Francuzom za I wojnę światową, płaciły odszkodowania Izraelowi (…), no a wobec Polaków przyjmują postawę, którą nie można określić inaczej, jak postawę skrajnie rasistowską - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie konferencji prasowej. Dodał, że postawa Donalda Tuska w kwestii reparacji to "hańba".

- Ostatnia wypowiedź Donalda Tuska na temat reparacji godzi w elementarne interesy Polski i chodzi tu zarówno o odszkodowania, ale także o nasz status. I to nie tylko status polityczny, ale także status kulturowy - mówił Kaczyński.