Politycy PiS nie chcą wejścia Goryszewskiego do władz LPR?
W nieoficjalnych rozmowach prominentni
politycy PiS nie kryją swojego niezadowolenia z zapowiadanego
wejścia dawnego lidera ZChN Henryka Goryszewskiego Ligi Polskich Rodzin.
Jak mówią, jest to osoba odpowiedzialna za dzisiejsze kłopoty Polski z dywersyfikacją dostaw gazu. Goryszewski był m.in. współautorem podpisanego w 1993 roku polsko-rosyjskiego porozumienia w sprawie budowy gazociągu z terytorium Rosji.
Jeden z liderów PiS Przemysław Gosiewski zapewnił, że przyjęcie Goryszewskiego "to wewnętrzna sprawa LPR" i ma do tego stosunek neutralny.
"Ambiwalentny" stosunek do wejścia Goryszewskiego w szeregi koalicji ma sekretarz klubu PiS Zbigniew Giżyński. Podkreślił, że LPR zawsze szczyciła się tym, że nie ma powiązań z AWS. Teraz jednak nie ma nic przeciwko jednemu z bardziej charakterystycznych polityków Akcji.
Według szefa LPR wicepremiera Romana Giertycha, najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie Rady Politycznej LPR, podczas którego Goryszewski dołączy do władz partii. Zostanie prawdopodobnie wiceszefem Ligi.