Politycy PiS na Jasnej Górze. Wspólnie tańczyli i śpiewali

Politycy Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział w corocznej Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. Mateusz Morawiecki, Przemysław Czarnek, Daniel Obajtek i Mariusz Błaszczak. Obecność liderów PiS wykorzystano do wygłoszenia przemówień, w których ostrzegano przed rządami obecnej koalicji i apelowano o jedność. Błaszczak odczytał list Jarosława Kaczyńskiego, w którym mowa była o "ideologicznym szaleństwie" i "zagrożeniu dla Kościoła". - W tym ich nowym, wspaniałym świecie nie ma miejsca dla Pana Boga, dla wartości, dla tradycji, dla odpowiedzialności - można było usłyszeć.

W serwisie X na koncie programu Szkło Kontaktowe pojawiło się nagranie z uroczystości, na którym widać, jak politycy PiS tańczą w rytm religijnej pieśni, trzymając się za ręce. Na koniec wszyscy razem klaszczą.

W sobotę na Jasnej Górze podczas wieczornej mszy dla uczestników pielgrzymki kontrowersyjne przemówienie wygłosił bp Wiesław Mering z Włocławka. Stwierdził m.in., że "rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców". - W XVIII w. jeden z polskich poetów, Wacław Potocki mówił: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem". Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia - mówił bp Mering.

Biskup ocenił też, że w sytuacji, gdy granice naszego kraju tak samo z zachodu, jak i wschodu są zagrożone, jeden z polityków mówi: - Więcej niesie z sobą zła ruch obrony granic niż imigranci, o których nic nie wiemy. Dodał, że w "jego" woj. kujawsko-pomorskim w ostatnim krótkim czasie dokonały się dwa morderstwa: młodej kobiety i mężczyzny.