Politico: Ukraińcy mówią, że NATO wyszkoliło ich do innej walki
Choć ukraińska kontrofensywa zaczęła się kilka miesięcy temu, nie przyniosła jeszcze spodziewanych rezultatów - pisze Politico. Serwis przywołuje opinie żołnierzy, którzy twierdzą, że szkolenia NATO były niewłaściwe dla sił Ukrainy.
Żołnierze walczący po stronie Ukrainy uważają, że - jak donosi Politico - NATO przygotowało ich na niewłaściwy rodzaj wojny oraz że szkolenie, które przeszli, było zaczerpnięte z podręczników niedostosowanych do realiów w terenie.
Szkolenia NATO niedostosowane do realiów w Ukrainie?
Jak pisze serwis, taktyka wojenna przekazywana przez NATO opiera się na tym, do czego żołnierze Sojuszu Północnoatlantyckiego są przyzwyczajeni w ostatnich latach. A jest to głównie walka z rebeliantami.
Jednak nie wszystkie elementy szkoleń są krytykowane przez Ukraińców. Chwalą sobie oni "podstawowe ćwiczenia taktyczne piechoty, rozpoznanie i sposoby na to, by zbliżyć się niezauważenie do wroga, a także metody szturmu na okopy i budynki". Tym, co wypadło słabo, są np. sposoby radzenia sobie z dronami i minami oraz wojna obronna - czytamy w Politico.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"NATO nie zna realiów Ukrainy"
Jak sugeruje Politico, o ile brak skuteczności szkoleń dotyczących walki obronnej może wynikać z innych realiów wojny, tak kwestie związane z dronami wynikają z tego, że "siły NATO nie nadrobiły jeszcze zaległości i nie dostosowały własnego szkolenia piechoty do tej technologii".
Jak twierdzi cytowany przez serwis Ryan O'Leary, weteran Gwardii Narodowej USA, który dołączył do sił ukraińskich, wśród prowadzących szkolenia powinni znaleźć się żołnierze z Ukrainy, którzy znajdą realia trwającej wojny oraz warunki geograficzne pola walki. Ponadto - jego zdanim - NATO powinno postawić akcent na podstawowe ćwiczenia żołnierskie: "np. na ćwiczenia z bronią, ruchy, budowanie LP/Ops [punktu nasłuchowego/punktu obserwacyjnego], kamuflaż, taktykę małych jednostek i ćwiczenia w zakresie spójności".
Ukraińcy, którzy nie posiadają nowoczesnych samolotów bojowych, którym brakuje sprzętu służącego do rozminowywania oraz rakiet dalekiego zasięgu nie są w stanie walczyć w sposób, który jest właściwy dla NATO - ocenia Politico. Z tego powodu pierwsza faza kontrofensywy przyniosła znaczne straty w żołnierzach i otrzymanym z Zachodu sprzęcie pancernym - dodaje serwis.
Źródło: Politico