Policyjny spec od walki z neonazistami z CBŚ zesłany do komendy powiatowej w Sochaczewie

Zdjęcie tatuażu z SS-manem rozstrzeliwującym Żyda - to jeden z dowodów ze śledztwa ws. gangu neonazistów - ustaliła Wirtualna Polska. Po dojściu PiS-u do władzy tandem prowadzący sprawę został rozbity - prokuratora odsunięto od postępowania, a szefa wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną w CBŚ zesłano do Sochaczewa. Kieruje tam komendą powiatową i zajmuje się m.in. włamaniami do piwnic. Policja tłumaczy, że Safjański został awansowany.

Opublikowane przez "Wprost" dowody ze śledztwa dot. neonazistów z  Białegostoku odbiły się szerokim echem w mediach
Źródło zdjęć: © Twitter
Grzegorz Łakomski

Białystok, 2015 rok. W prokuraturze trwa narada z udziałem oficerów Centralnego Biura Śledczego. Dwóch policjantów przeniknęło wcześniej w struktury gangu skinheadów powiązanego z międzynarodową organizacją „Blood and honour”. Postępowanie zmierza ku końcowi. Po kilku aresztowaniach śledczy mają na oku kolejnych neonazistów.

Łazienka z kafelkami ułożonymi w swastykę

Zdobyte przez nich dowody robią wrażenie nie mniejsze niż sceny z głośnego reportażu wyemitowanego w ostatnich dniach przez TVN. Według informacji Wirtualnej Polski na nagraniach widać „hajlujacych” w lesie młodych ludzi, na zdjęciach z zamkniętego koncertu obok symboli nazistowskich wisi Polska Walcząca. Jest też zdjęcie łazienki jednego z członków gangu z kafelkami ułożonymi w swastykę i fotografia tatuażu przedstawiającego scenę rozstrzelania Żyda przez SS-mana.

Część tego materiału dowodowego ujawnia w marcu 2016 roku tygodnik „Wprost”. Na jednym ze zdjęć widać zrobiony w jednej z białostockich cukierni urodzinowy tort z truskawkami, kiwi i swastyką.

„Przez lata białostoccy skinheadzi byli bezkarni. Podpalali mieszkania cudzoziemców, bili – nikt nie reagował. Aż trafili na policjanta, któremu się chciało, i upartego prokuratora. I oni rozbili groźną organizację neonazistowską. Na razie zarzuty usłyszało 90 osób – pisze autor artykułu.

Współpraca prokuratora z policjantem z CBŚ

Bohaterami tekstu są białostocki prokurator Grzegorz Masłowski i lokalny policjant. Nie mniejszą rolę w rozpracowaniu gangu neonazistów odegrał Michał Safjański, który wówczas kierował wydziałem CBŚ do walki z przestępczością zorganizowaną. Według naszych informacji Safiański współpracując z Masłowskim sprawił, że śledztwo dotyczące białostockich neonazistów nabrało rozpędu. – Na tle innych policjantów wyróżniał się podejściem do przestępstw z nienawiści – mówi nam jeden z informatorów.

Czerwiec 2016 roku. Sala konferencyjna starostwa powiatowego w Sochaczewie. Michał Safiański w mundurze galowym stoi wyprostowany jak struna obok komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu. Podczas „uroczystej zbiórki”, jak to określono w oficjalnym komunikacie, spec od walki z gangami otrzymuje nominację na dowódcę komendy powiatowej w Sochaczewie.

„Odchodzącemu komendantowi za współpracę dziękowali podwładni, starosta Jolanta Gonta i przewodniczący Rady Powiatu, wójtowie i burmistrz, przedstawiciele straży pożarnej, wojska, Prokuratury Rejonowej, straży miejskiej z Żyrardowa i wiele innych osób i instytucji” – podkreślono artykule na stronie echopowiatu.pl. W krótkim tekście jest informacja, że funkcję komendanta obejmuje Safjański, który był wcześniej naczelnikiem wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną w CBŚ.

„Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, Michał Safjański służbę w policji zaczął w 1996 roku, pracował m.in. w komisariacie kolejowym policji, komendzie rejonowej policji w Warszawie, w sekcjach kryminalnych czy wydziale do zwalczania zorganizowanej przestępczości. Jest absolwentem Uniwersytetu Wrocławskiego, ma 39 lat” – czytamy w tekście.

Były naczelnik z CBŚ zajmuje się nastolatkami palącymi marihuanę

Jakimi sprawami zajmuje się w Sochaczewie były naczelnik z CBŚ? Odpowiedź na to pytanie daje kronika policyjna z 2017 roku zamieszczona na stronie e-sochaczew.pl.

"31 października. Policjanci Referatu Patrolowo – Interwencyjnego zatrzymali 15-letniego mieszkańca gminy Kampinos przy którym znaleźli marihuanę.
Nieznany sprawca włamał się do domu jednorodzinnego skąd ukradł pieniądze i elektronarzędzia.

1 listopada. Policjanci zatrzymali mężczyznę poszukiwanego na podstawie nakazu doprowadzenia do odbycia kary pozbawienia wolności.
Nieznani sprawcy włamali się do piwnicy bloku przy ulicy Żeromskiego, skąd ukradli skrzynkę z narzędziami, urządzenia elektryczne i oświetlenie łazienki.”

W obronie prokuratora stają "Gazeta Wyborcza" i "Niezależna .pl"

Według mediów – od „Gazety Wyborczej” do prawicowego portalu „Niezależna.pl” - podobna zsyłka miała spotkać współpracującego z Safjańskim prokuratora Masłowskiego, który miał trafić do prokuratury w Siemiatyczach.

„Niedługo najtrudniejszym postępowaniem dla Grzegorza Masłowskiego z Prokuratury Regionalnej w Białymstoku – bo o nim mowa – będzie wyjaśnienie kradzieży flaszki wódki z monopolowego. A to dlatego, że Masłowski ma trafić do jednej z komórek w rejonie. To tak, jakby Robertowi Lewandowskiemu kazano dziś grać w polskiej II lidze, i to na pozycji bramkarza” – pisała w listopadzie 2016 roku Niezależna.pl.

Ostatecznie Masłowski został w Białymstoku. Według naszych informacji odebranie mu śledztwa dotyczącego gangu skinheadów było jedną z pierwszych decyzji jego przełożonych po dojściu PiS do władzy. Śledztwo – jak relacjonują media – stanęło w miejscu.

O powód dymisji Safjańskiego z funkcji szefa wydziału w CBŚ zapytaliśmy biuro prasowe tej formacji. Do czasu publikacji tekstu odpowiedź nie dostaliśmy odpowiedzi. Nadzorujący policję wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński był dla nas nieuchwytny i nie odbierał telefonu.

Rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską, że Michał Safjański "został awansowany na wyższe stanowisko". - To awans z 11. grupy szeregowania na 12., a także docelowo w stopniu etatowym policji z młodszego inspektora na inspektora. Łączy się z tym również znaczne podwyższenie uposażenia - mówi rzecznik. I dodaje: - W rozmowie z komendantem ustaliłem, że on sam przeniesienie go na wyższe stanowisko służbowe traktuje jako awans.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza