Policjant ze Świebodzina wskoczył do lodowatej wody. Uratował kobietę
Nie zważając na ryzyko, aspirant sztabowy Maciej Marczenia wskoczył do lodowatej wody, by ratować nieprzytomną kobietę. Dzięki wspólnemu działaniu osób, które czekały na pomoście i późniejszej reanimacji, przywrócono jej funkcje życiowe, a służby ratownicze zabrały kobietę do szpitala.
Podczas spaceru pani Aleksandra Marczenia zwróciła uwagę na siedzącą samotnie kobietę na pomoście, nad jeziorem w miejscowości Wilkowo. Kiedy wróciła do domu, z okna wychodzącego na plażę zauważyła, że na pomoście leżą rozrzucone rzeczy. Po chwili dostrzegła, że w wodzie "coś" dryfuje i to spowodowało, że wybiegła z domu, by sprawdzić, co się dzieje.
Policjant uratował kobietę, która chciała się utopić
Kobieta zaalarmowała szybko o sytuacji też swojego męża. Po drodze, przy furtce spotkała innego mężczyznę, którego także poprosiła o pomoc. Kiedy dobiegli do końca pomostu, okazało się, że z twarzą zanurzoną pod wodą, dryfuje nieprzytomny człowiek. Była to kobieta, która wcześniej siedziała na pomoście.
Gdy na miejsce dobiegł mąż pani Aleksandry, aspirant sztabowy Maciej Marczenia, bez zastanowienia rozebrał się i wskoczył do wody. Dopłynął do kobiety i wrócił z nią do pomostu. Równolegle na pomost przybiegł drugi mężczyzna - pan Piotr Olszewski.
"Zbyt dużo fanfarów". Ekspert o nieudanych eksperymentach PiS
Policjantowi udało się podnieść nieprzytomną kobietę. Mężczyźni, którzy czekali na pomoście, pomogli wciągnąć ją z wody i rozpoczęli czynności reanimacyjne. Pani Aleksandra w tym czasie zadzwoniła pod numer ratunkowy, a ratownik przez telefon instruował ją, jak skutecznie udzielić pomocy. W trakcie czynności reanimacyjnych kobiecie wrócił oddech.
Okolice Świebodzina. Policjant zaryzykował życie, aby uratować kobietę
Wciąż nieprzytomną kobietę przetransportowano do szpitala w Świebodzinie. Sam Marczenia, który w lodowatej wodzie przebywał około 15 minut, potrzebował wsparcia medyków w powodu wychłodzenia organizmu. Dzięki opiece medycznej personelu świebodzińskiego szpitala kobieta dochodzi do siebie, odzyskała także przytomność.
Świebodzińscy policjanci pogratulowali wszystkim uczestnikom akcji ratowniczej czujności oraz zwracania uwagi na otoczenie. Sztabowemu Marczenie podziękowano za bohaterską postawę.
Policjanci podkreślają, że historia jest też przestrogą, by nad wodą zachować szczególną ostrożność. Szczególnie w okresie zimy, kiedy w rejonie plaży zazwyczaj nie ma ludzi, a woda ma bardzo niską temperaturę.
Źródło: Policja Świebodzin