Policjant przeszedł na stronę oskarżonych - proces umorzony
Brytyjska prokuratura wycofała oskarżenia przeciwko sześciu obrońcom środowiska po ujawnieniu przez prawnika obrony, że policjant, który działał pod przykrywką wśród oskarżonych, przeszedł na ich stronę i zaoferował im swoją pomoc.
10.01.2011 | aktual.: 10.01.2011 14:22
Policjant Mark Kennedy przeniknął do grona obrońców środowiska i działał w niej przez kilka lat. Ostatecznie jednak przeszedł na stronę ekologów.
Działacze i politycy zażądali śledztwa w sprawie tajnej operacji, w ramach której Kennedy infiltrował środowisko ekologów, argumentując, że odegrał on kluczową rolę w organizowaniu protestów zakończonych zatrzymaniami.
Oskarżonych zatrzymano w 2009 roku w grupie 100 ekologów i zarzucono im spiskowanie w celu doprowadzenia do zamknięcia jednej z największych elektrowni w Wielkiej Brytanii.
Ich proces miał się rozpocząć w poniedziałek, ale prokuratura powiadomiła, że wyszły na jaw nowe informacje, które "w znacznym stopniu podważają oskarżenie". W oświadczeniu prokuratury napisano, że "nie ma już wystarczających dowodów dających realne perspektywy skazania".
Adwokat oskarżonych Mike Schwarz ocenił: - To nie przypadek, że wycofano się z oskarżenia zaledwie 48 godzin po tym, jak powiedzieliśmy prokuratorom, że proces naszych klientów nie będzie uczciwy, jeśli nie ujawnią materiałów na temat Kennedy'ego.
Nocna obława - zatrzymano ponad 100 ekologów
Podczas nocnej obławy na szkołę w okolicach elektrowni węglowej w Ratcliffe-on-Soar w środkowej części Wielkiej Brytanii zatrzymano w kwietniu 2009 roku ponad 100 ekologów. Aresztowani zamierzali zająć elektrownię w proteście przeciwko emisjom dwutlenku węgla.
Zatrzymania spotkały się z potępieniem ze strony działaczy, którzy przekonywali, że planowano pokojowy protest. Ekolodzy twierdzą także, że Kennedy - który jest wytatuowany i nosi długie włosy - uczestniczył w rekonesansie po elektrowni i doradzał im, jak najlepiej się do niej włamać.
Dwadzieścia osób już osądzono i zwolniono warunkowo, nakazując prace na rzecz społeczności lokalnej.
Wielka Brytania do 2050 roku zamierza zredukować emisję gazów cieplarnianych co najmniej do poziomu o 80% niższego niż w 1990 roku. Cele te są wiążące prawnie.
NaSygnale.pl: Jedni kradli puszki z datkami, inni zbierali dla siebie