Policjant postrzelił uciekającego mężczyznę
Policjanci postrzelili pasażera samochodu,
którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli w nocy z soboty na
niedzielę w Bydgoszczy. Kierowca i jego dwaj koledzy porzucili
auto i próbowali uciec przed pościgiem pieszo.
W sobotę przed północą w bydgoskiej dzielnicy Osowa Góra funkcjonariusze z sekcji ruchu drogowego chcieli zatrzymać do kontroli hondę civic. Jej kierowca zignorował dawane sygnały do zatrzymania się i zaczął uciekać. Kilka kilometrów za miastem skręcił w drogę gruntową do lasu i po przejechaniu ok. 200 m wpadł w poślizg wywracając samochód - powiedziała w niedzielę Katarzyna Witkowska z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji.
Zanim na miejsce dojechali policjanci, kierowca i jeden z pasażerów wydostali się z auta przez wybitą tylną szybę i postawili pojazd na koła, nie zdążyli go jednak uruchomić.
Samochodem jechały trzy osoby; na widok radiowozu wszyscy zaczęli uciekać. W bezpośrednim pościgu zatrzymano dwie osoby - 19-letniego kierowcę i jednego z pasażerów. W trakcie pościgu policjanci użyli broni raniąc w rękę 25-letniego pasażera, któremu na miejscu udzielili pomocy. Jednocześnie wezwali karetkę pogotowia, która przewiozła go do szpitala - dodała Witkowska.
Do drugiego pasażera policjantów doprowadził pies tropiący. 25-letni mężczyzna został zatrzymany w miejscu zamieszkania; miał 1,49 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
Zatrzymany w pościgu kierowca został osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna miał 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu i nie posiadał uprawnień do prowadzenia samochodu.