Policjant bestialsko zastrzelony na Florydzie w USA
Kolejne bestialskie zabicie policjanta w Stanach Zjednoczonych. Tym razem stróż prawa został zastrzelony na Florydzie w okolicach miejscowości Tampa. W sobotę w Nowym Jorku życie straciło dwóch innych funkcjonariuszy na służbie.
Sprawca po dokonaniu morderstwa próbował zbiec z miejsca zdarzenia. Został szybko zatrzymany, ponieważ samochód, który prowadził miał z kolizję z innym pojazdem. Podejrzany jest w areszcie czeka na oficjalne postawienie zarzutów.
Jest to kolejny - po sobotni incydencie - przypadek, w którym ginie zastrzelony stróż prawa. W Nowym Jorku szaleniec zastrzelił dwóch funkcjonariuszy na służbie w ramach odwetu za śmierć czarnoskórego nastolatka. Morderca następnie popełnił samobójstwo.
W Stanach Zjednoczonych prowadzona jest szeroka dyskusja na temat brutalności policji, którą kilkakrotnie potępił już sam prezydent Barack Obama. Często jest ona wymierzona przede wszystkim w czarnoskórych.
Z tego powodu w całym kraju odbyło się szereg demonstracji, szczególnie po wydarzeniach w Ferguson, gdzie podczas interwencji funkcjonariusz zastrzelił 18-letniego Michaela Browna.