Policjanci zeznawali w procesie oskarżonych o lincz we Włodowie
Policjanci, którzy jako pierwsi interweniowali po linczu we Włodowie (woj. warmińsko-mazurskie), zeznawali przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Było to pierwsze z czterech zaplanowanych na ten tydzień posiedzeń sądu rozpatrującego sprawę zabójstwa recydywisty Józefa C.
12.02.2007 19:10
Policjanci, którzy 1 lipca 2005 r., jako pierwsi przyjechali do Włodowa i znaleźli śmiertelnie pobitego Józefa C., szczegółowo opisywali m.in. co po ich przyjeździe działo się we wsi i kto wskazał im miejsce, w którym leżał pobity C.
We wtorek zeznania złożą kolejni mieszkańcy odpowiedzi Włodowa. W styczniu sąd wysłuchał już najbliższych sąsiadów - trzech braci W., oskarżonych o zabójstwo Józefa C., a także rodzinę konkubiny zabitego recydywisty.
O udział w zdarzeniach we Włodowie oskarżeni są też trzej inni mężczyźni, którym zarzucono znieważenie zwłok Józefa C. Do linczu doszło 1 lipca 2005 r. Mieszkańcy Włodowa śmiertelnie pobili 60- letniego recydywistę Józefa C., który biegał z maczetą po wsi i groził, że zabije swoją znajomą.
Kilka godzin wcześniej policjanci odmówili wysłania do wsi patrolu, tłumacząc, że mają dużo innych interwencji.
Policjanci, którzy mieli wówczas dyżur w komisariacie w Dobrym Mieście, odpowiadają z kolei przed Sądem Rejonowym w Olsztynie za niedopełnienie obowiązków służbowych. Proces ich toczy się ponownie. Zasądzone poprzednio wobec funkcjonariuszy wyroki więzienia w zawieszeniu uchylił olsztyński sąd okręgowy.
Policjanci Andrzej J. i Bogusław S. nie przyznają się do winy.