Policjanci zatrzymali seryjnego kieszonkowca. Grozi mu do 5 lat więzienia
Krakowska policja złapała seryjnego kieszonkowca. Na podstawie rysopisu funkcjonariusze zatrzymali zaskoczonego złodzieja na ulicy. Usłyszał 11 zarzutów kradzieży, grozi mu do 5 lat więzienia.
Kieszonkowcy to trudno uchwytni przestępcy, którzy wykorzystując chwilę nieuwagi pozbawiają nas portfela czy telefonów. Wystarczy moment, kiedy w autobusie czy tramwaju wsiada więcej ludzi, a złodziej już ma w swojej ręce nasze rzeczy. Tak samo wykorzystuje tłum, by zniknąć niezauważony.
Komenda Miejska Policji w Krakowie dopiero co wzbogaciła się o nowy zespół zajmujący się kradzieżami kieszonkowymi, a już może pochwalić się jego sukcesem. Policjanci zatrzymali kieszonkowca, który działał w środkach komunikacji miejskiej.
Funkcjonariusze dostawali bardzo dużo zgłoszeń od okradzionych osób - dzięki ich relacjom udało się ustalić rysopis sprawcy i wytypować go spośród podejrzanych. Policjanci zatrzymali kieszonkowca na ulicy. Zupełnie zaskoczony 35-latek trafił do policyjnego aresztu.
Jak się okazało jest to mieszkaniec Krakowa, który już wcześniej był karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał 11 zarzutów kradzieży kieszonkowych oraz zarzut posiadania narkotyków. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych rzeczy, których złodziej nie zdążył spieniężyć.